„Pielgrzymka odbywa się w szczególnym roku - 100-lecia Odzyskania Niepodległości przez Polskę, i parlamentarzyści jak co roku przyjeżdżają, żeby przez ręce Matki Bożej zawierzyć kolejny rok pracy swojej parlamentarnej Panu Bogu, a w tym roku także chcą dziękować za odzyskanie wolności, za to, że nasza wspólnota polityczna może sama o sobie stanowić - to jest wielka rzecz” - powiedział ks. Piotr Burgoński, duszpasterz parlamentarzystów polskich.
Poseł PiS Konrad Głębocki przypomniał że: - „Parlamentarzyści dlatego przyjeżdżają na Jasną Górę, bo nazywana jest Jasną Górą Zwycięstwa, a tych zwycięstw Polski w przyszłości bardzo nam potrzeba, ale też ten wymiar wolności na Jasnej Górze w sposób szczególny jest obecny, bo tak jak powiedział Jan Paweł II, Jasna Góra zawsze stanowiła przestrzeń wolności, nawet w tych najciemniejszych czasach naszej historii, także w tych bardzo trudnych czasach powojennych.”
Parlamentarzyści rozpoczęli swoją pielgrzymkę od spotkania w Kaplicy Różańcowej, podczas którego konferencję wygłosił do nich zaproszony gość - ks. prof. Marek Tatar z Uniwersytetu Kard. Stefana Wyszyńskiego, który mówił o właściwym rozumieniu wolności.
Mszy św. celebrowanej przed Cudownym Obrazem Matki Bożej przewodniczył ks. Piotr Burgoński, krajowy duszpasterz parlamentarzystów. Przed Mszą św. parlamentarzyści modlili się w Kaplicy Matki Bożej Koronką do Miłosierdzia Bożego.
Do zebranych zwrócił się podprzeor Jasnej Góry o. Jan Poteralski: - „Drodzy parlamentarzyści, życie każdego wierzącego człowieka, a zwłaszcza was, którzy zostaliście wybrani z woli Boga i narodu na to ważne stanowisko parlamentarzysty, jest zadaniem, jest misją, aby rozpromieniać ciemności mroku, aby świecić, aby dawać przykład, bo przecież oczy Polski, całego świata są zwrócone na was”
W homilii ks. Piotr Burgoński podkreślił: - „Parlamentarzysta, poseł, senator to jest człowiek, który powinien mieć w sobie dużo roztropności, pierwsza cnota polityka. Roztropność można określić jako umiejętność rozpoznania, co jest dobre, co jest dobre dla mojego narodu, dla mojej wspólnoty politycznej, co jest dobre dla społeczeństwa, co jest dobre dla ludzi, i co jest słuszne czyli, co jest możliwe do przeprowadzenia w danej sytuacji.”
Jak podkreślił kaznodzieja: - „Osoby sprawujące władze powinny poprzez swoje działania pokazywać właściwy, moralny porządek rzeczy.”
Na podst. niedziela.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.