W swoim życiu wzorował się na św. Feliksie z Cantalice. Już za życia uważany był za świętego za swój stosunek do ubogich, prostotę i pokorę.
Obowiązki kwestarza pełnił z pogodą ducha. Jego dewizą były słowa: "Bracie Bernardzie, bądź pogodny, chleb i inne dary są dla klasztoru, obelgi zaś dla ciebie". Kiedy w wieku 84 lat został zwolniony z wykonywania obowiązków, całymi godzinami na leżąco adorował Najświętszy Sakrament.
Przyjąwszy namaszczenie chorych i Wiatyk, powiedział do przełożonego: "Ojcze gwardianie, proszę o błogosławieństwo i o pozwolenie pójścia do nieba". Wtedy gwardian polecił mu, aby najpierw to on pobłogosławił jego i współbraci. Bernard zmarł chwilę później, w dniu 22 sierpnia 1694 roku. Miał 90 lat.
Beatyfikował go Pius VI 25 maja 1795.
Jego wspomnienie liturgiczne u oo. kapucynów obchodzone jest 22 sierpnia, a w Offidzie - 23 sierpnia.