Ruszyła warszawska pielgrzymka akademicka na Jasną Górę

2017-08-05, 19:03
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Ruszyła warszawska pielgrzymka akademicka na Jasną Górę Zdjęcie: Marek Borawski/ Nasz Dziennik

Ok. 2,5 tys. młodych ludzi, głównie uczniów, studentów i harcerzy, wyruszyło w sobotę rano na Jasną Górę w 37. w Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymce Metropolitalnej.

Pątnicy dotrą do Częstochowy 14 sierpnia. Jak informują organizatorzy, do Częstochowy dotrze przynajmniej 3,5 tys. młodych – co roku część pielgrzymów dołącza do WAPM na trasie.

W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. sprawowanej tuż przed wymarszem metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz zaznaczył, że jedną z intencji, którą pątnicy poniosą ze sobą na Jasną Górę, ma być wymodlenie dla Polski wspólnoty.

Pielgrzymka ruszyła z kościoła św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu, nieopodal Zamku Królewskiego. Tegorocznym hasłem przewodnim są słowa „Synu, oto matka Twoja”.

Młodzież akademicka i szkół średnich archidiecezji warszawskiej od 1981 r. pielgrzymuje na Jasną Górę historycznym szlakiem sanktuariów i miejsc związanych z przeżyciami religijnymi. Trasa akademickiej pielgrzymki to prawie 300 kilometrów – codziennie ok. 35-40 km w 5-6 etapach. W WAPM idzie 18 grup, w tym jedna grupa wojska i jedna rowerowa. Droga wiedzie szlakiem staropolskich sanktuariów m.in: przez Niepokalanów, Szymanów, Miedniewice, Smardzewice, a tuż przed Jasną Górą – Mstów i Przeprośną Górkę.

Na podst. JG, PAP, naszdziennik.pl

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 3 czerwca 2024 

    Świętych męczenników Karola Lwangi i Towarzyszy, wspomnienie

    Mk 12, 1-12

    Słowa Ewangelii według świętego Marka

    Jezus zaczął mówić do nich w przypowieściach: „Pewien człowiek zasadził winnicę. Otoczył ją murem, wykopał tłocznię, zbudował wieżę. Następnie wydzierżawił ją i wyjechał. W odpowiednim czasie posłał do dzierżawców sługę, aby odebrał od nich część zbiorów winnicy. Lecz oni schwytali go, zbili i odesłali z niczym. Znowu posłał do nich innego sługę. Temu rozbili głowę i znieważyli go. Posłał jeszcze jednego, lecz jego zabili. I wielu innych posłał, z których jednych pobili, a innych zabili. Miał jeszcze jednego syna, ukochanego. Posłał go do nich na końcu, mówiąc: «Uszanują mojego syna». Lecz dzierżawcy mówili między sobą: «To jest spadkobierca. Chodźcie, zabijmy go, a dziedzictwo będzie nasze». Schwytali go, zabili i wyrzucili z winnicy. Co więc zrobi pan winnicy? Gdy przybędzie, wytraci dzierżawców, a winnicę odda innym. Czy nie czytaliście Pisma: Kamień, który odrzucili budujący, stał się kamieniem węgielnym. Pan to sprawił i jest to cudem w naszych oczach”. Zamierzali więc Go schwytać, bo zrozumieli, że to o nich powiedział tę przypowieść. Bali się jednak tłumu i dlatego zostawili Go i odeszli.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24