W tym roku mija stulecie objawień w Fatimie i z tej okazji 12 maja udał się do Fatimy papież Franciszek, który kanonizował dwóch małych wizjonerów rodzeństwo – bł. Hiacyntę i bł. Franciszka Marto.
Jasna Pani
Od maja do października 1917 roku na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskich dzieci, nie umiejących jeszcze czytać. Byli to: Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili spod fatimskiej wioski Aljustrel.
Wypasając owce, dzieci spotykają „Jasną Panią”. Otrzymują od Niej orędzie, którego w pewnych fragmentach nie rozumieją, ale zgodnie z poleceniem Wysłanniczki z Nieba przekazują je dorosłym. Maryja – na koniec objawień Pani wyjawia, kim jest – przekazuje pastuszkom bogate w treści przesłanie i liczne polecenia. Poczynając od 13 maja, w kolejnych miesiącach prosi je, aby codziennie odmawiały różaniec w intencji pokoju, aby przyjmowały cierpienia jako zadośćuczynienie za grzechy i nawrócenie grzeszników, ukazuje im swoje Niepokalane Serce, mówi, że Pan Jezus pragnie, by szerzył się kult Jej Serca, zapowiada też wielki cud na zakończenie objawień.
Apel o nawrócenie
Objawiając się w lipcu, Matka Boża zleca dzieciom przekazanie ludzkości swego głębokiego zatroskania, spowodowanego bezbożnością i demoralizacją ludzi, dodając, że jeśli się nie nawrócą, nastąpi straszliwa kara. Matka Boża nie zawahała się przed pokazaniem dzieciom piekła, aby jeszcze dobitniej ostrzec ludzi przed nim. Dała też do zrozumienia, że jeśli ludzie odpowiedzą pozytywnie na jej wezwanie, wiele dusz zostanie uratowanych, a pierwsza wojna światowa wkrótce się skończy. Ten aspekt orędzia fatimskiego stanowi „pierwszą tajemnicę”, lub dokładniej – pierwszą część orędzia.
Cud słońca
Druga część orędzia – „druga tajemnica” – przekazana w trakcie objawień w kolejnych miesiącach, stawia ludzkość wobec wielkiej alternatywy: jeśli ludzie „nie przestaną obrażać Boga”, to On „ukarze świat za jego zbrodnie przez wojny, głód i prześladowania Kościoła oraz Ojca Świętego”. Wtedy rozpocznie się druga wojna światowa, jeszcze straszniejsza od toczonej obecnie. Matka Boża przekazała dzieciom, że dla ratowania grzeszników przed piekłem należy wprowadzić nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca, a także ustanowić w Kościele nabożeństwo Pięciu kolejnych Pierwszych Sobót Miesiąca, wraz z Komunią św. wynagradzającą.
Objawienia fatimskie zakończyły się 13 października. Towarzyszył im „cud słońca”, obserwowany przez 70-tysięczny tłum, który zebrał się, aby towarzyszyć wizjonerom. O tym, że cud był realny, a nie wywołany zbiorową psychozą, świadczy fakt, że widzieli go wszyscy, ktokolwiek znajdował się w promieniu 40 km od Fatimy, nawet ludzie całkiem niewierzący.
Jakby Boga nie było
W trakcie objawień „Jasna Pani” przypomniała kilka fundamentalnych prawd katechizmowych.
Celem ludzkiego życia jest zbawienie wieczne. Grzechy pociągają za sobą określone konsekwencje – w doczesności są nimi wojny, głód, prześladowanie sprawiedliwych, w świecie nadprzyrodzonym zaś kresem grzesznika jest piekło. Dzieje ludzkości mają aspekt nadprzyrodzony, ukryty Bóg obecny jest w historii. Zło rozpanoszyło się, wiele dusz idzie do piekła, nad ludzkością zawisły kolejne kary. Ale rzeczywistość jest dynamiczna, nic nie jest ostatecznie przesądzone, a ratunek przychodzi od Matki Bożej, która wzywa do współpracy wszystkich ludzi – do nawrócenia, ofiarowania się za grzeszników, odmawiania różańca, szerzenia kultu Najświętszego Serca Maryi.
Kościół dość szybko, bo trzynaście lat po wydarzeniach w Fatimie, w 1930 r., zatwierdził objawienia. Podstawowym kryterium uznania przez Kościół prywatnych objawień jest zgodność ich treści z jedynym objawieniem publicznym, czyli Ewangelią o Jezusie Chrystusie.
Czas maluczkich
W trakcie kolejnych objawień Pani z Nieba udziela dzieciom wskazówek, jaką drogą duchową powinni podążać, by spełnić Jej życzenia i stać się „ludźmi duchowości fatimskiej”. Zgodnie z nią, należy wykorzystać to, co niesie życie: wszelkie cierpienia, upokorzenia, trudności, by wynagradzać za grzechy i ratować dusze przed wiecznym potępieniem. Jest to solidarność krzyża, którą jako pierwszy ukazał Chrystus na Golgocie.
O niezwykłej owocności tej drogi świadczą losy Franciszka i Hiacynty. Dzieci pokutowały, umartwiały się, odmawiały różaniec i w niezwykle krótkim czasie, gdy miały odpowiednio dziesięć i niecałe dwanaście lat, zmarły.
Wojna dwóch szatanów
W 1929 r. Pius XI został poinformowany przez biskupa diecezji Leiria, w której znajdowała się Fatima, o kolejnym objawieniu Matki Bożej, w którym Łucja otrzymała od Maryi prośbę, by papież dokonał konsekracji Rosji. Z orędzia wynika, że „jeżeli Rosja nawróci się, to nastanie pokój. Jeżeli nie, rozpowszechni ona swe błędy po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła Świętego. Ojciec Święty będzie cierpiał, wiele narodów zostanie zniszczonych”.
W kwietniu 1939 r. nowym papieżem został Pius XII. 2 grudnia 1940 r. s. Łucja napisała do niego list, przypominając o konieczności konsekracji Rosji. Prośbę tę papież spełnił, ale tylko częściowo, w 1942 r. poświęcając narody świata Niepokalanemu Sercu Maryi. Fakt ten niewątpliwie miał wpływ na podtrzymanie ducha w okupowanej Europie, ale w akcie poświęcenia głowa Kościoła nie zdecydowała się na oddzielne wspomnienie o Rosji.
W roku 1952 Pius XII powtórzył akt, tym razem wymieniając „wszystkie narody w Rosji”, ale Łucja pozostała nieprzekonana co do wypełnienia w pełni woli Matki Bożej, bowiem nie dokonał tego w łączności ze wszystkimi biskupami Kościoła katolickiego.
Fatima a Jan Paweł II
Jan Paweł II sprawę objawień w Fatimie szczegółowo zaczął zgłębiać po zamachu z 13 maja 1981 r. Papież doszedł do wniosku, że zbieżność daty zamachu z pierwszymi objawieniami fatimskimi nie może być przypadkowa, a jego życie zostało w cudowny sposób uratowane przez Matkę Bożą. W żaden inny sposób nie dało się wytłumaczyć toru kuli, wystrzelonej przez Alego Agcę, która przeszła przez całe ciało papieża, nie uszkadzając przy tym poważnie najważniejszych narządów wewnętrznych.
Po opuszczeniu Polikliniki Gemelli Jan Paweł II oświadczył: „Zrozumiałem, że jedyną drogą uniknięcia wojny, uratowania świata przed ateizmem jest nawrócenie Rosji zgodnie z fatimskim orędziem”. To jego przekonanie potwierdziła s. Łucja w liście adresowanym doń z 12 maja 1982 r. Pisze w nim, że trzecia część tajemnicy odnosi się do słów Matki Bożej: „Jeżeli przyjmą moje żądania, Rosja nawróci się i zaznają pokoju; jeżeli nie, rozszerzy swoje błędne nauki po świecie (...)”.
Z wdzięczności Matce Bożej za ocalenie życia, w rok po zamachu Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Fatimy. Jako votum za uratowanie życia ofiarował pocisk, który wystrzelił do niego Ali Agca. Będąc w Fatimie, Jan Paweł II zawierzył świat i Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi. Siostra Łucja prosiła go jednak o ponowienie tego aktu, gdyż nie był on dokonany w łączności ze wszystkimi biskupami.
Nawrócenie Rosji?
25 marca 1984 r. Jan Paweł II w duchowej jedności ze wszystkimi biskupami świata (uprzednio do tego wezwanymi) w Bazylice św. Piotra zawierzył świat i Rosję Maryi. Do modlitwy dołączyło również pięciu patriarchów prawosławnych (spoza Rosji). Siostra Łucja osobiście potwierdziła, że taki uroczysty i powszechny akt odpowiadał temu, czego żądała Matka Boża. Jednocześnie dodała, że być może akt ten ustrzegł świat od wojny atomowej.
Warto podkreślić, że na olbrzymich terenach ZSRR przekazywanie orędzia fatimskiego było wtedy nadal zakazane. Znany duszpasterz na Ukrainie i w Kazachstanie ks. Józef Świdnicki w 1984 r. został aresztowany i spędził 2,5 roku w łagrze właśnie za rozpowszechnianie orędzia fatimskiego. Jednak szybko nastąpiła zmiana – 11 marca 1985 r., w niespełna rok po poświęceniu Rosji Matce Bożej, władzę w niej objął Michaił Gorbaczow. Pragnąc zmodernizować ZSRR, ostatecznie doprowadził on do upadku imperium.
Od tego czasu można mówić o stopniowym odradzaniu się chrześcijaństwa w ZSRR. Przełomowym był okres 1987/88, zakończony obchodami Millennium Chrztu Rusi. Jeśli chodzi o Kościół katolicki, to ustanowiono w tym czasie hierarchię kościelną na Litwie, a 2 lata później został mianowany pierwszy biskup na Białorusi, Tadeusz Kondrusiewicz
Będąc kolejny raz w Fatimie w 1991 r., Jan Paweł II wyraził przekonanie, że wyzwolenie krajów Wschodu jest dziełem Niepokalanej. Ostrzegł przy tym, że choć marksizm został pokonany, to „może on zostać zastąpiony nową formą ateizmu, która, głosząc wolność, dąży do zniszczenia korzeni moralności chrześcijańskiej”.
Trzecia tajemnica
Trzecia tajemnica fatimska, zdaniem Josepha Ratzingera, ówczesnego prefekta Kongregacji, jest dramatycznym ostrzeżeniem przed ateizmem, ponieważ największym zagrożeniem dla ludzkości jest odrzucenie Boga i Jego praw, zarówno przez ateizm w wydaniu komunistycznym jak i przez ateizm ukryty w najbardziej rozpowszechnionej mentalności – żyć tak, jakby Bóg nie istniał.
13 maja 2010 r. Ratzinger przybył do Fatimy już jako papież Benedykt XVI. „Łudziłby się ten, kto sądziłby, że prorocka misja Fatimy została zakończona” – mówił wtedy. Wyjaśniał, że „tutaj odżywa ów zamysł Boga, który stawia ludzkości od samych jej początków pytanie: „Gdzie jest brat twój, Abel? […] Krew brata twego głośno woła ku Mnie z ziemi!” (Rdz 4, 9)”.
Benedykt XVI dodał, nawiązując do słów Matki Bożej przekazanych s. Łucji, pytał: „Czy chcecie ofiarować się Bogu, by znosić wszelkie cierpienia, które On zechce na was zesłać w akcie zadośćuczynienia za grzechy, przez które jest obrażany i jako błaganie o nawrócenie grzeszników?”
"Rota" (Na podstawie: deon.pl)