Od czasu swej abdykacji w 2013 r. Benedykt XVI mieszka w domu w Ogrodach Watykańskich. Od dawna nie pokazuje się publicznie, ale według zapewnień najbliższego otoczenia jest w dość dobrej formie.
Papież Franciszek odwiedził swego poprzednika we środę, składając życzenia z okazji nadchodzącej Wielkanocy oraz urodzin.
Życzenia emerytowanemu papieżowi złożyli przywódcy świata, w tym prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė.
Benedykt XVI żyje spokojnie i zachowuje jasność umysłu oraz dobry humor - podkreślił w niedawnym wywiadzie dla dziennika „La Repubblica” jego wieloletni osobisty sekretarz i zarazem Prefekt Domu Papieskiego Franciszka, arcybiskup Georg Gaenswein.
Podkreślił, że obchody urodzin będą „spokojne” i dostosowane do sił jubilata. Towarzyszyć mu będzie jego starszy brat, ksiądz Georg Ratzinger, który przyjedzie z tej okazji z Niemiec, gdzie mieszka na stałe.
Skromne urodzinowe przyjęcie odbędzie się w wielkanocny poniedziałek, a weźmie w nim udział także mała delegacja z Bawarii - zapowiedział abp Gaenswein. Zapytany o stan zdrowia emerytowanego papieża odparł, że jest w znakomitej formie intelektualnej, ale jego „siły fizyczne słabną”. Aby móc lepiej poruszać się, korzysta z tzw. balkonika.
Z okazji jubileuszu emerytowanego papieża, ukazało się wiele dedykowanych mu książek i rozpraw naukowych. Media zwracają uwagę na to, że Benedykt XVI w czasie swego trwającego prawie 8 lat pontyfikatu był niezwykle odważny. Jak zauważają watykaniści, potrzeba było wiele odwagi, by zmierzyć się z legendą Jana Pawła II i przejąć stery Kościoła po jego 27-letnim pontyfikacie.
Z odwagą również, podkreśla się, następca polskiego papieża stawił czoło największym wyzwaniom Kościoła, przede wszystkim skandalowi pedofilii, realizując konsekwentnie linię zerowej tolerancji wobec sprawców takich czynów.
Emerytowany papież wyznał też, że wolałby, aby mówiono o nim "Ojciec Benedykt".
Na podst. PAP, inf.wł.