„Prawdziwa wolność to nie jest nieodpowiedzialne zaspokajanie swych pragnień, ale służba. Bóg podarował nam wolność nie po to, aby burzyć, ale żeby budować, nie po to, aby szukać wrogów, ale żeby uczynić ich przyjaciółmi. Mimo że wolność daje możliwość wyboru – prawda czy fałsz, moralne czy niemoralne zachowanie, ale jednocześnie zobowiązuje ona nas do tego, aby murem stać po stronie prawdy i sprawiedliwości. Jeżeli ktoś myśli inaczej, to nie zrozumiał, co to jest wolność” – powiedział arcybiskup Sigitas Tamkevičius podczas sobotnich uroczystości z okazji 11 Marca w Sejmie.
Według kapłana, wolność należy budować na prawdzie, moralności, miłości i szacunku wobec ludzi.
„Wolność to taki dar od Boga, za który codziennie trzeba płacić wielką cenę. Może nie taką, jaką zapłacili partyzanci, więźniowie polityczni czy sumienia, jak również pionierzy podziemnej prasy, ale wystarczającą dużą. Nie płacąc tej ceny, ryzykujemy mieć duszę niewolnika” – powiedział Tamkevičius.
W opinii duchownego, nie jest łatwo być wolnym, kiedy codziennie czytamy artykuły pełne pesymizmu i widzimy tysiące ludzi, troszczących się o lepsze własne życie, a nie mieszkańców Litwy.
„Przede wszystkim należy wyzwolić swoją duszę, aby niezłamanie jakiegoś artykułu Kodeksu karnego to byłoby dla nas za mało, ale żeby nasze sumienie zawsze świadczyło o wyborze nie tylko tego, co dla nas osobiście jest korzystne, ale tego, co służy dla ogólnego dobra. Dla dobra Litwy. To wystarczająco wysoko podniesiona poprzeczka wolności. Ale taka jest prawdziwa cena wolności” – mówił arcybiskup.
Na podst. BNS
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.