Wielki Piątek to przede wszystkim liturgia Krzyża. Wszystko zaczyna się od wejścia celebransa. W kościele jest cisza, nic się nie śpiewa na wejście. Celebrans pada na twarz przed ołtarzem i następuje dłuższa chwila milczenia. Całe zgromadzenie klęczy, jest to chwila intensywnej, skupionej modlitwy. Później od razu odmawia się modlitwę na rozpoczęcie, nawet bez pozdrowienia „Pan z wami" i następuje Liturgia Słowa, której centrum stanowi uroczyste czytanie Męki Pańskiej.
W miejscu, gdzie we Mszy św. jest Modlitwa Eucharystyczna, w Wielki Piątek jest Adoracja Krzyża. Ta tradycja liturgiczna zaczerpnięta została z liturgii jerozolimskiej. Po odkryciu w IV wieku relikwii Krzyża Świętego, w Wielki Piątek w Jerozolimie oddawano temu Krzyżowi cześć. Przez kilka godzin biskup siedział, trzymając w rękach relikwie, a wierni podchodzili i oddawali im cześć poprzez pocałunek. Na Paschę do Jerozolimy przyjeżdżali pielgrzymi z całego świata, więc trwało to bardzo długo, całymi godzinami.
Przykrywanie krzyża fioletem wzięło się z zupełnie innej tradycji — z tradycji pokazywania Pana Jezusa ukrzyżowanego. W starożytności krzyże nie pokazywały Pana Jezusa ukrzyżowanego, takie zaczęto robić dopiero od późnego średniowiecza. Ale i wtedy na krzyżu pokazywano Chrystusa jako Króla, jako Pana chwalebnego — czyli zgodnie z tą tradycją, jaką mamy zapisaną w Ewangelii Janowej. Bardzo często Pan Jezus na krucyfiksach z X w. ma na przykład koronę albo ornat kapłański. Jest pokazany, jako ktoś, kto panuje, zasnął, nawet jeśli ma rany, przebite ręce, to nie odbiera Mu to niczego z majestatu królewskiego.
Zakrywano Go ze względu na tę królewskość. Czytając podczas Wielkiego Piątku Ewangelię Janową dowiadujemy się, że Król dokonuje swego dzieła. A potem następuje odsłonięcie splendoru krzyża, a więc pokazanie tego samego raz jeszcze w rytuale. I adoracja Króla Ukrzyżowanego.
Po adoracji krzyża jest Komunia św. W historii było tak, że Komunia św. w Wielki Piątek raz była, a raz jej nie było. Były tradycje, zgodnie z którymi Komunia św. w Wielki Piątek nie miała sensu, bo jest to sakrament Zmartwychwstałego, a tu celebrujemy liturgię krzyża. Dlatego niektórym wydawało się, że Adoracja Krzyża jest, podobnie jak Komunia, zjednoczeniem z Ukrzyżowanym. W starożytnym Rzymie wszędzie była Komunia, ale w katedrze na Lateranie nie było. W jednym mieście mogły istnieć dwa zupełnie różne zwyczaje liturgiczne. W tej chwili Kościół przyjął, że Komunia w Wielki Piątek jest udzielana.
Tradycja Grobu Pańskiego jest typowo polska. W średniowieczu bardzo często zamiast Najświętszego Sakramentu wkładano do grobu po prostu krucyfiks. Krzyż znajdował się tam aż do chwili, kiedy obleczony w stułę wynoszony był na czele procesji rezurekcyjnej.
Na podst. Opoka.org