Tradycja odprawiania Drogi Krzyżowej na Laudzie

2016-03-17, 21:05
Oceń ten artykuł
(17 głosów)
Tradycja odprawiania Drogi Krzyżowej na Laudzie Fot. vandziogala.eu

Droga Krzyżowa albo Via Dolorosa (Bolesna ulica w Jerozolimie) – to najcenniejsza droga chrześcijan. To droga prowadząca od miejsca skazania na śmierć do Golgoty – gdzie został ukrzyżowany, z krzyżem na plecach szedł nią nasz Zbawiciel.

Droga Krzyżowa – to modlitewne rozmyślania nad stacjami cierpienia i śmierci Jezusa Chrystusa. Najczęściej dokonują się one w kościele, patrząc na specjalnie namalowane obrazy, obrazujące poświęcenie Stwórcy.

Rozmyślania podczas Drogi Krzyżowej zachęcają modlącego się do przypomnienia swoich grzechów, do skruchy, zdecydowania się do zmiany, otworzenia się przed Bogiem, wychowują wdzięczność do Jezusa, bo to on cierpiał za grzechy wszystkich ludzi, zmarł na krzyżu i zmartwychwstał. W ten sposób cierpienie i śmierć zostały pokonane na wieki.

Piękna i treściwa praktyka odprawiania Drogi Krzyżowej w okresie Wielkiego Postu od najdawniejszych czasów szeroko i uroczyście była propagowana w kościele pw. Świętej Trójcy w Wędziagole. Dziś pozostaje jedynie ubolewać nad tym, że zostały tylko wspomnienia. W kościele mamy 14 stacji Drogi Krzyżowej, które zostały namalowane w XIX wieku przez znanego malarza i dekoratora kościołów Macieja Buczyńskiego, posiadają one wartość historyczną.

Wymowne stacje! Rzadko który kościół na Litwie takie posiada. Jest też stary cedrowy krzyż z Ziemi Świętej, używany podczas procesji, wygładzony przez ręce ludzi, którzy przez kilka stuleci z czcią nosili go w parafii. W wędziagolskim kościele szczególnie się wyróżniał okres Wielkiego Postu poprzedzający Święta Wielkanocne.

W ciągu wielu lat w tych okolicach zasiewano ziarno bezbożności. Dziś daje ono swoje owoce: mało kto chce iść drogą Chrystusa. Kroczą „modną" – od wiary i religijnych przesądów uwolnionych ludzi. Nie chcą stawać przy stacjach męki Chrystusowej z wygładzonym przez ręce swoich przodków starym krzyżem. Szkoda, że oni chętniej biorą do rąk plastikowe butelki z piwem i siedząc przed telewizorem z zapałem wkraczają na „modną" drogę samounicestwienia...

Ryszard Jankowski

Na podst. vandziogala.eu

Komentarze   

 
#2 ziuk 2016-03-21 16:55
A jednak żal wielki, że tak bardzo lietuvisi wyniszczyli polskość na pięknej Laudzie... Te ziemie żyły polskim duchem, nie tylko podczas świąt Wielkiej Nocy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 Baptist 2016-03-21 14:23
Głęboką prawdę napisał pan Ryszard... Wielu ludzi zagubiło się w błyskotkach doczesności, a przecież to droga na Golgotę prowadzi do naszego zbawienia, zatem to jest najważniejsze i najcenniejsze, co mogło nas spotkać!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24