Niedawno znajomi swej córce nadali imię Estera (dodam, że nie mają pochodzenia narodu wybranego). Na pytanie, skąd taki pomysł, odpowiedzieli, że podobała się im postawa pięknej królowej, która uratowała swój naród. Ewa, Maria, Marta, Anna – postacie tych biblijnych kobiet częściej są nam znane, gdyż łatwo przyjęły się do kanonu swojskich nam imion. Mniej natomiast znamy Judytę, Rachelę, Zuzannę, czy też kobiety z rodowodu Jezusa – Tamar, Rachab, Rut i Betszebę (trzy pierwsze nie były nawet Żydówkami).
Zapewne nie sposób opisać każdą „biblijną" kobietę w jednym artykule, lecz w przededniu 8 marca, być może warto przyjrzeć się kilku barwniejszym postaciom, których życie jest opisane w księgach Pisma Świętego. Wobec niektórych można z dzisiejszego punktu widzenia postawić moralne zarzuty, gdyż oszukiwały, uwodziły, uprawiały prostytucję, cudzołożyły. Można też znaleźć okoliczności łagodzące, a nawet powody, aby pochwalić ich postępowanie. Świat nie jest bowiem czarno-biały i powinniśmy pamiętać, że nie należy przykładać naszych kryteriów do mentalności ludzi sprzed tysięcy lat...
Prababki Jezusa – starożytne feministki?
W narodzie wybranym wielką wagę przypisywano rodowodom i genealogiom: ten zrodził tego, który zrodził tego, który z kolei zrodził tego... Oczywiście rodziły kobiety, ale w genealogiach wymieniano mężczyzn, bo kultura była patriarchalna. Ewangelista Mateusz podaje rodowód Jezusa (por. Mt 1, 1-17), wymieniając Jego oficjalnych przodków. Co ciekawe, Mateusz podaje także imiona czterech kobiet: Tamar, Rachab, Rut i Batszebę. Co to były za panie?.. W zdominowanym przez mężczyzn świecie, często brały sprawy w swoje ręce, więc może to były starożytne feministki.
Tamar była żoną Era, który zmarł nie zdążywszy spłodzić potomstwa. Wtedy panowało prawo lewiratu: brat męża powinien wziąć żonę i spłodzić z nią potomstwo. Teść Tamar, Juda, oddał synową dla drugiego syna – Onana, który nie zamierzał dopełnić obowiązku. Czyn ten nie spodobał się Bogu, który ukarał Onana śmiercią. Wówczas Juda obiecał Tamar, że da jej za męża młodszego syna – Szelę, gdy ten dorośnie. Synowa miała jednak wrażenie, że jej teść nie zamierza wcale dotrzymać obietnicy, dlatego przebrała się za kobietę „lekkich obyczajów" i uwiodła swego teścia Judę. Urodziła bliźniaki o imionach Peres i Zerach. Tradycja żydowska widziała w tej historii raczej grzech Judy, natomiast Tamar doceniano za to, że potrafiła walczyć o swoje prawa usankcjonowane wolą samego Boga. Ktokolwiek chciałby poznać szczegóły historii Tamar, znajdzie je w 38 rozdziale Księgi Rodzaju.
Ladacznica, która zdradziła Ojczyznę
Wydarzenia z Rachab sięgają czasu, gdy lud wybrany dotarł do Ziemi Obiecanej. Kobieta ta mieszkała w Jerychu i pracowała w „najstarszym zawodzie świata". Pewnej nocy dała schronienie izraelskim szpiegom, którzy przybyli do Jerycha (Joz 2). Służby specjalne, które szukały szpiegów, naprowadziła na błędny trop, a potem pomogła zwiadowcom z narodu wybranego wydostać się z miasta. Miała w tym swój interes: wymogła na szpiegach obietnicę, że po zdobyciu Jerycha zostanie oszczędzone jej życie. Dzisiaj byśmy powiedzieli, że zdradziła Ojczyznę...
Przede wszystkim jednak ta poganka uznała, że Żydzi zwyciężą, bo mają po swojej stronie potężniejszego Boga, niż bogowie, których czczono w Jerychu. Dlatego św. Paweł, autor Listu do Hebrajczyków, stwierdza, że nierządnica Rachab właśnie „dzięki wierze" nie zginęła razem z niewierzącymi (Hbr 11, 31). Ale powinniśmy pamiętać, że nie możemy mierzyć ludzi sprzed tysięcy lat według naszych kryteriów, a ich historie potraktować z przymrużeniem oka.
Rut – synowa kochająca teściową
Z kolei Rut była Moabitką, a wiec poganką, która poślubiła jednego z synów Noemi. Rodzina Noemi wyemigrowała, kiedy jednak jej mąż i synowie umarli, zdecydowała, że powróci do rodzinnego Betlejem. Rut kochała swoją teściową i postanowiła pozostać przy niej (Rt 1,16).
Na polach bogatego krewnego Noemi – Booza (syna wspomnianej Rachab) Rut zbierała kłosy jęczmienne, aby zapewnić wyżywienie sobie i teściowej. Był to w tamtym czasie swoisty rodzaj opieki społecznej: wdowom i sierotom pozwalano na to podczas żniw. Booz traktował Rut życzliwie, zwłaszcza, że słyszał o jej przywiązaniu do teściowej. Noemi zaś, widząc, że Boozowi podoba się Rut, poradziła synowej, w jaki sposób doprowadzić do zaślubin. Plan Noemi się udał. Booz wykupił ziemię należącą do Noemi i tym samym „nabył" Rut dla siebie za żonę. Syn Rut i Booza – Obed został później ojcem Jessego, który był ojcem Dawida. W ten sposób Rut Moabitka stała się prababką słynnego króla Dawida.
Odważna królowa i święto Purim
Estera jest młodą, piękną kobietą izraelską, która wraz z innymi żydowskimi wygnańcami żyje w bogatym mieście Suza w monarchii perskiej. Pan Bóg posłużył się jej urodą, by okazać potęgę i uratować naród wybrany przed zagładą. Księga Estery podaje, że była ona sierotą przygarniętą przez dalszego krewnego Mardocheusza. Król umiłował Esterę bardziej niż inne niewiasty i ustanowił królową. Wielkim wezyrem perskim na dworze króla był wtedy Haman, wróg Mardocheusza i wszystkich Żydów mieszkających w Suzie. Powziął on myśl o zgładzeniu wszystkich Żydów i konfiskacie ich majątku (Est 3,13). Tu wkracza królowa Estera. Król od trzydziestu już dni nie wzywał do siebie królowej, a zjawienie się Estery przed królem bez wezwania „podlegało tylko jednemu prawu – karze śmierci – z wyjątkiem tego, nad którym król wyciągnie złote berło; ten będzie ocalony" (Est 4,11). Estera, rozumiejąc tragizm sytuacji, zarządziła trzydniowy post dla wszystkich Żydów w Suzie, w swojej intencji. Po czym udała się do króla i „znalazła łaskę w jego oczach". Król obiecał spełnić każdą jej prośbę. Wyjawiła ją dopiero na uczcie, na którą zaprosiła króla wraz z Hamanem. Wcześniej, król nie mogąc zasnąć w nocy, kazał sobie czytać księgę upamiętniającą wydarzenia historyczne. Natrafił na wzmiankę o zasługach Mardocheusza dla królestwa, kiedy wykrył on spisek na życie króla. Czyn ten nie został Mardocheuszowi wynagrodzony. Prośba Estery o darowanie życia jej ludowi, trafiła więc na podatny grunt. Gniew króla zamiast na Żydów obrócił się na Hamana. Został on powieszony na szubienicy, którą wcześniej przygotował, żeby stracić na niej Mardocheusza. Lud żydowski zaś został ocalony. Wydarzenia opisane w Księdze Estery dały początek świętu Purim, które Żydzi obchodzą uroczyście w miesiącu Adar (luty – marzec). W synagogach odczytywana jest wtedy Księga Estery, odbywają się zabawy i bale, i wspomina się ocalenie, jakie Pan Bóg sprawił przez osobę pięknej i odważnej królowej.
Judyta – znaczy Żydówka
Judyta była piękną, młodą i bogatą kobietą pochodzącą z rodu Symeona, wdową po mężu Manassesie. Od trzech lat i czterech miesięcy nosiła po nim żałobę i pościła. Judyta odznaczała się też wielkimi zaletami ducha. „Nikt nie mógł o niej powiedzieć złego słowa, gdyż była bardzo bogobojna" (Jdt 8,8). Z powodu swych bohaterskich czynów stawiana jest za wzór wszystkim kobietom izraelskim. Historia opisana w Księdze Judyty jest luźną interpretacją wydarzeń historycznych. Wojska Holofernesa podbijały narody i burzyły miasta. Naród izraelski postanowił się bronić. Holofernes zdecydował o oblężeniu miasta Betulii broniącego wstępu do całej ziemi Izraela. Mieszkańcy pozbawieni wody i żywności zastanawiają się, aby poddać miasto. I wtedy wkracza Judyta. Gdy wszyscy mieszkańcy miasta zwątpili w pomoc Najwyższego, postanowiła sama pokonać wroga. Razem ze swą służącą wyszła z miasta. Kiedy spotkały je straże asyryjskie, Judyta powiedziała, że przeszła na stronę Holofernesa i chce zdradzić mu sposób zdobycia miasta. Dostała się do obozu nieprzyjacielskiego i zdobyła zaufanie dowódcy. Czwartego dnia Holofernes wydał ucztę na cześć Judyty. Po uczcie upojony winem został w namiocie sam z Judytą. Wtedy ona przeprowadziła swój plan: nieprzytomnemu mężczyźnie odcięła głowę jego własnym mieczem. Po czym, razem ze służącą, wyszły poza obóz asyryjski pomodlić się do swego Boga, tak jak czyniły to poprzednimi nocami. Nie zatrzymywane przez nikogo wróciły do obleganego miasta i opowiedziały, co się wydarzyło. Lud chwalił swego Boga, a Judytę do dzisiaj stawia się za przykład mężnej i odważnej niewiasty.
Gdy dobro triumfuje nad złem
Historia Zuzanny, córki Chilkiasza jest ukazana w Księdze Daniela. Mieszkała ona w Babilonie i była bardzo piękna i bogobojna. Została żoną Joakima, który był człowiekiem bardzo bogatym, posiadał wspaniały dom z ogrodem. Zuzanna lubiła spacerować po ogrodzie w najgorętszych godzinach dnia. Pewnego upalnego dnia postanowiła wykąpać się nie wiedząc, że dwaj starcy ukryci w ogrodzie i „zatraciwszy rozsądek" chcieli złożyć jej niedwuznaczną propozycję. Zuzanna odrzuciła haniebną propozycję niegodziwych sędziów, którzy zeznali fałszywie przeciwko niej. Przed sądem Zuzanna milczała, tylko modliła się, aby Bóg okazał sprawiedliwość. Bóg obrońca sprawiedliwych ocala tych, którzy Mu ufają. Posłał młodzieńca Daniela i dał mu swego Ducha, aby bronił niewinności i wydał sprawiedliwy wyrok. Daniel udowodnił wszystkim, że Zuzanna jest niewinna. Historia Zuzanny ukazuje triumfujące dobro i sprawiedliwość. Zuzanna została uniewinniona, a sędziowie składający fałszywe zeznania skazani na śmierć.
700 żon Salomona
Umiłowany przez Pana król Salomon i obdarowany niezwykłą mądrością i łaską, prawością i potęgą „spowinowacił się z faraonem, królem egipskim, gdyż wziął za żonę córkę faraona i sprowadził ją do Miasta Dawidowego" (1Krl 3,1). Umocnił w ten sposób swe panowanie i zyskał bezpieczeństwo z południa i wzmocnił Królestwo wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego. Małżeństwo to było sprzeczne z Prawem Izraela. Jednak Salomon, realizując pokojową politykę państwa, poślubił wiele innych kobiet spośród ludu Moabitów, Ammonitów, Edomitów, Sydonitów, Chittytów. Jego harem liczył, jak podaje Biblia, siedemset żon i trzysta nałożnic. Trudna do wyobrażenia liczba kobiet Salomona była oznaką jego potęgi i dostatku. Żony Salomona miały negatywny wpływ na króla. Skierowały jego serce do obcych bogów. Co było złe w oczach Pana, który niewierność króla i jego synkretyzm religijny ukarał rozpadem królestwa na dwa państwa: północnego – Izraela i południowego – Judy.
***
W świecie zdominowanym przez mężczyzn kobiety odegrały szczególną rolę w historii narodu wybranego, choć ich życie może często wywołać rumieniec. Biblia pokazuje jednak prawdziwych ludzi, a nie oderwane od rzeczywistości ideały. Bóg potrafi wyprowadzić dobro nawet z takich wydarzeń, które oceniamy, jako złe, grzeszne, a nawet haniebne. Temat ten jest szeroki i niewyczerpany i na pewno wymaga kontynuacji...
Opr. Teresa Worobiej
"Tygodnik Wileńszczyzny"