Papieski samolot wystartował o godz. 8:30. Papieża czeka ponad 12 godzin podróży. Towarzyszy mu tym razem 76 dziennikarzy. Franciszek skierował do nich krótkie pozdrowienie, w którym podziękował im za pracę, jakiej się podjęli. Przyznał, że będzie to trudna podróż, bo program jest bardzo napięty. Podkreślił jednak, że bardzo jej chciał. „Pragnie jej również mój brat Cyryl oraz Meksykanie" – dodał Ojciec Święty.
Franciszek przyznał, że dla niego najważniejszym punktem podróży jest wizyta w sanktuarium w Gaudalupe. Nawiązał przy tym do nadprzyrodzonego pochodzenia tamtejszego wizerunku Maryi.
„Moim najgłębszym pragnieniem jest móc zatrzymać się przed Matką Bożą z Guadalupe. Jest to tajemnica, którą się bada i bada, i po ludzku wciąż to jest niewytłumaczalne. Nawet najbardziej naukowe badania mówią: «Jest to rzecz Boża». I to właśnie dlatego Meksykanie mawiają: «Jestem ateistą, ale guadalupańczykiem». Niektórzy Meksykanie, bo nie wszyscy są ateistami".
Papież przyleci do Hawany około godz. 14:00 czasu miejscowego, kiedy w Polsce będzie godz. 20:00. Spotkanie z Patriarchą Cyrylem odbędzie się na lotnisku. Przewidziano na nie ponad dwie godziny. Franciszkowi będzie towarzyszył kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rad dla Popierania Jedności Chrześcijan, a Patriarsze metropolita Hilarion.
Na zakończenie spotkania w obecności prezydenta Kuby Raula Castro podpisana zostanie wspólna deklaracja.
Do Meksyku Franciszek ma przybyć po godz. 19 czasu miejscowego, kiedy w Polsce będzie już 2. w nocy. Stolica tego kraju jest już gotowa na przyjęcie Papieża. W wielu miejscach miasta trwają ostatnie prace porządkowe. Na miejscu jest nasz specjalny wysłannik ks. Leszek Gęsiak.
Stolica Meksyku weszła w ostatnią fazę przygotowań do przyjęcia Następcy św. Piotra. Od rana obowiązują szczególne środki bezpieczeństwa. Natomiast po południu czasu lokalnego ruch na kilku głównych arteriach miasta zostanie wyłączony bądź bardzo poważnie ograniczony. Tym samym poruszanie się po tej gigantycznej, liczącej prawie 25 mln mieszkańców aglomeracji, normalnie i tak zawsze zakorkowanej, przez najbliższy tydzień będzie jeszcze bardziej utrudnione. Jednak dla większości mieszkańców to nie jest najważniejsze. Czekają bowiem na posłańca nadziei i przebaczenia, tak potrzebnych temu narodowi.
Jednym z miejsc, które w stolicy odwiedzi Franciszek, będzie specjalistyczny szpital pediatryczny. To wyjątkowe miejsce. Przyjmowane są w nim wyłącznie dzieci z bardzo poważnymi schorzeniami. Placówka jest też szczególna o tyle, że pacjentami są tam najmłodsi niezależnie od statusu majątkowego ich rodziców. Większość to zatem dzieci z najbiedniejszych miejsc tego ogromnego kraju, najczęściej dotknięte chorobą nowotworową. Rocznie przyjmuje się w nim aż 255 tys. małych pacjentów. To właśnie tam, na oddziale hematoonkologicznym, przy drzwiach zamkniętych i bez obecności kamer, Papież zaniesie najważniejsze przesłanie tej pielgrzymki – przesłanie o nieogarniętej miłości miłosiernej Chrystusa i Jego nadziei, która nigdy nie gaśnie.
Na podst. inf. Radia Watykańskiego
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.