Spektakl „Mój boski rozwód” to niezwykle dowcipna i ciepła historia Angeli, uroczej kobiety w średnim wieku, która musi zmierzyć się z zupełnie nową dla siebie sytuacją – odejściem męża. Porzucona dla „młodszego modelu” mierzy się z wieloma słodko-gorzkimi sytuacjami. Każdego dnia stara się ułożyć swoje życie na nowo, przeżywa pierwsze randki, ożywa nadzieją na znalezienie nowej miłości życia, ale przede wszystkim zaczyna odkrywać samą siebie.
– To jest częsty przypadek w naszym życiu, bo kobieta, bardzo często, dla tej drugiej osoby, w której się zakocha, rezygnuje ze swoich marzeń i rozwoju zawodowego – mówi aktorka.
Sztuka Geraldine Aron odniosła niecodzienny międzynarodowy sukces, jest uwielbiana przez widzów, wystawiana w 28 krajach, bije rekordy frekwencji, grana setki razy. Na czym polega jej sukces? – Dlatego, że spektakl pokazuje, jaka siła drzemie w nas – kobietach. W dowolnej sytuacji należy w siebie wierzyć, dbać o siebie i walczyć o swoją tożsamość – ujawnia pani Teresa powody popularności spektaklu.
Podczas wywiadu mówiliśmy o Teatrze imienia Aleksandra Sewruka w nieco szerszym kontekście – czy dzisiejsi widzowie lubią teatr, wspomnieliśmy dzieciństwo i młodość spędzoną przez panią Teresę w rodzimym Wilnie, jak zmieniło się miasto (na dobre) za tyle lat, o karierze, którą zrobiła w Polsce, o planach na przyszłość…
Teresa Suchodolska – kartka z życiorysu
Aktorka Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. W 1993 roku Teresa Suchodolska ukończyła studia na Wydziale Aktorskim w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie - Wydziale Zamiejscowym we Wrocławiu. Po dyplomie otrzymała angaż w Teatrze Lubuskim w Zielonej Górze. W 1995 roku została zaangażowana w Teatrze Dramatycznym w Elblągu. Na swoim koncie ma już ok. 80 ważnych ról teatralnych. Niektóre z nich, to: Doryna w „Świętoszku” Moliera w reż. Bartłomieja Wyszomirskiego oraz Brooke Ashton w „Czego nie widać” Michaela Frayna w reż. Jana Tomaszewicza.
– Kocham tę pracę – wyznaje aktorka. Gdyby pani Teresa znowu miała dziś wybierać, ponownie wybrałaby aktorstwo. Jako aktorka czuje się spełniona.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.