Zadecydowała ona o zachowaniu niepodległości przez Polskę i przekreśliła plany rozprzestrzenienia komunizmu na Europę Zachodnią. Zdaniem wielu historyków, Bitwa Warszawska plasuje się na 18. miejscu umownej listy przełomowych bitew w historii świata. Wojna polsko-bolszewicka nie ominęła i Litwę.
Na Litwie też toczyło walki Wojsko Polskie z Armią Czerwoną. Są tu też w różnych miejscach pochowani ci, co polegli po obu stronach konfliktu. Jednym z takich miejsc był porzucony i zapomniany, ale odradzający się cmentarz w Zakrecie, w samym sercu Wilna. Historia odnalezienia tego cmentarza jest warta scenariusza filmowego, w którym jedną z głównych ról zagrałby Marian Sokalski – założyciel Komitetu Opieki nad Grobami Wojennymi.
Wszystkich wywiadów audycji „Rozmowa Dnia” można wysłuchać na portalu internetowym www.l24.lt.
Komentarze
CHWAŁA BOHATEROM!
„Odnalezione nagrobki ciążyły na naszym sumieniu” - mówił Sokalski.
W archiwach odnaleziono informacje, że płyty pochodzą z dawnego cmentarza na Zakrecie. Znaleziono też pełną dokumentację polskiej kwatery.
Z dokumentów wynika, że początkowo na Zakrecie spoczęło 14 polskich żołnierzy poległych w walkach o niepodległość. W latach 20. i 30. przeniesiono tu szczątki żołnierzy polskich ekshumowanych z różnych zakątków Wileńszczyzny. Jednak główny polski cmentarz wojskowy ostatecznie powstał na cmentarzu na Antokolu, a na dużo mniejszym Zakrecie spoczęło tylko 54 polskich żołnierzy w 53 grobach.
Niedługo przed wybuchem II wojny światowej w kwaterze stanął imponujący pomnik z wizerunkiem Matki Boskiej Ostrobramskiej i napisem „Poległym żołnierzom w obronie Ojczyzny”.
Władze sowieckie zniszczyły cmentarz, usuwając wszystkie nagrobki, a ciała żołnierzy pozostawiając w ziemi. Teren dawnego cmentarza ma dzisiaj charakter parku pamięci.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.