Sobota, 18 stycznia 2025
Mk 2, 13-17
Słowa Ewangelii według świętego Marka
Jezus znów wyszedł nad jezioro. Cały lud przychodził do Niego, a On nauczał. Kiedy szedł, zobaczył Lewiego, syna Alfeusza, który pobierał cło. Powiedział do niego: „Pójdź za Mną!”. A on wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział przy stole w jego domu, razem z Jezusem i Jego uczniami siedziało wielu celników i grzeszników. Było bowiem wielu takich, którzy szli za Nim. Niektórzy nauczyciele Pisma, spośród faryzeuszów, widząc, że spożywa posiłek razem z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: „Dlaczego On je z celnikami i grzesznikami?”. Gdy Jezus to usłyszał, powiedział do nich: „Lekarz nie jest potrzebny zdrowym, lecz chorym. Nie przyszedłem powoływać sprawiedliwych, ale grzeszników”.
Komentarze
W Małych Solecznikach w towarzystwie mera i licznych dziennikarzy Władysław Kozakiewicz odwiedził miejsce, gdzie stał jego rodzinny dom.
- To nasze jabłonie – z wielkim wzruszeniem mówił patrząc na stare drzewa.
- Tego człowieka przedstawiać nie trzeba, jego nazwisko wszystko mówi. Znamy jego z osiągnięć sportowych, ale dla nas bardzo ważne, że jest jednym z nas. Urodzony w Małych Solecznikach jako dziecko razem z rodziną opuścił rodzinne strony i zamieszkał w Polsce. Dzisiaj miło nam gościć tak znakomitego rodaka i pokazać mu rodzinne miejsca, które na pewno się dużo zmieniły – powiedział mer rejonu Zdzisław Palewicz.
- O moim geście z igrzysk olimpijskich w Mokwie mówi się bardzo dużo, ale zapomina się o tym, że pobiłem wtedy rekord świata.
- Moja kariera sportowa to nie jest tylko Moskwa. Już w 1973 roku zostałem najlepszym na świecie tyczkarzem, co pokazywały różne wyniki. Przez 10 lat byłem na szczycie.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.