6 stycznia w Kościele katolickim obchodzone jest Objawienie Pańskie, nazywane także Epifanią lub świętem Trzech Króli. To jedno z najstarszych świąt kościelnych. Tego dnia święci się kredę i kadzidło.

Uroczystość Trzech Króli kończy okres Świąt Bożego Narodzenia. Zaraz po nim następuje karnawał. W tradycji polskiej jest to okres wesołych zabaw, balów i towarzyskich spotkań. Do 2 lutego są śpiewane jeszcze kolędy.

6 stycznia Kościół katolicki obchodzi uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli Epifanii, potocznie nazywane świętem Trzech Króli.

Dawniej w dzień Trzech Króli, 6 stycznia, mieszkańcy wsi wnikliwie obserwowali pogodę, aby przewidzieć, jak długo potrwa zima i jaka zapowiada się wiosna. Bo jak mówi stare przysłowie, gdy w Trzech Króli mrozem trzyma, będzie jeszcze długa zima.

Życzenia dla wiernych Kościoła prawosławnego i innych Kościołów wschodnich z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku składają prezydent Polski Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą.

Polska Para Prezydencka od lat wspiera ideę Orszaku Trzech Króli. W tym roku w związku z pandemią ta wyjątkowa inicjatywa przybrała w całej Polsce inną formułę.

6 stycznia w Kościele katolickim obchodzone jest Objawienie Pańskie, potocznie nazywane świętem Trzech Króli.

6 stycznia już po raz 20. ulicami Wilna przeszedł Orszak Trzech Króli.

Dzisiaj, 6 stycznia, Kościół obchodzi uroczystość Objawienia Pańskiego tradycyjnie znane jako święto Trzech Króli. Uroczystość, która na Wschodzie była znana już w III wieku, sto lat później pojawiła się i na Zachodzie. Na Zachodzie przeobraziła się w święto Trzech Króli.

W homilii podczas Mszy św. w uroczystość Objawienia Pańskiego papież Franciszek podkreślił, że ukazuje ona Boga, który przyszedł do wszystkich: każdy naród, język i lud jest przez Niego przyjęty i miłowany. Zadziwiający jest również sposób w jaki ukazuje się człowiekowi. Nie staje w świetle reflektorów, ale przychodzi w skromnej grocie oraz w towarzystwie prostych ludzi.