W Sanktuarium św. JP II odsłonięto płaskorzeźbę "Piety Smoleńskiej"

2015-11-14, 23:55
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
W Sanktuarium św. JP II odsłonięto płaskorzeźbę "Piety Smoleńskiej" Fot. sanktuariumjp2.pl/ks. Paweł Kummer

W Sanktuarium św. Jana Pawła II w krakowskich Łagiewnikach odsłonięto w sobotę płaskorzeźbę "Piety Smoleńskiej", poświęconą pamięci ofiar Katynia i Smoleńska.

Mszy, po której dokonano poświęcenia pomnika, przewodniczył kustosz Sanktuarium św. Jana Pawła II ks. prałat Jan Kabziński. W homilii odniósł się do Jana Pawła II, który często wspominał o "Golgocie Wschodu" i był gorącym orędownikiem pamięci o niej. Osobę Jana Pawła II przywołują umieszczone na tablicy inskrypcyjnej jego słowa: "Codziennie modlę się za tych, którzy zginęli w Katyniu".

Pomnik zaprojektował artysta rzeźbiarz Piotr Suchodolski. Przedstawia postać Matki Bożej trzymającej na kolanach ciało Jezusa zawinięte w całun.

Płaskorzeźba wraz z tablicą inskrypcyjną, na której znalazły się m.in. informacje o Katyniu i katastrofie smoleńskiej oraz lista ofiar katastrofy, została wmurowana w jednej z krucht wejściowych do Kościoła Dolnego w Sanktuarium św. Jana Pawła II.

Oprócz nazwisk ofiar na tablicy inskrypcyjnej znajdują się krótkie informacje o wydarzeniach w Katyniu i Smoleńsku. "Wiosna 1940 Katyń: Z rozkazu władz sowieckich strzałem w tył głowy zostało zamordowanych w Katyniu, Miednoje, Bykowni, Piatichatkach i w wielu innych miejscach na terenie Związku radzieckiego ponad 22 tysiące Polaków (...)" – głosi napis na tablicy.

Kolejny zawiera słowa: "Wiosna 2010 Smoleńsk: 10 kwietnia 2010 roku w wyniku katastrofy rządowego samolotu pod Smoleńskiem śmierć poniosło 96 Polaków, uczestników państwowej delegacji udającej się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zginęli znów najlepsi synowie i córki narodu polskiego".

Na pomnik składali się mieszkańcy Krakowa

W uroczystości odsłonięcia i poświęcenia płaskorzeźby wzięli udział m.in. członkowie rodzin katyńskich i rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej oraz Społecznego Honorowego Komitetu na rzecz powstania Piety Smoleńskiej w Krakowie. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął prezydent Andrzej Duda, który przysłał list do uczestników uroczystości.

Na Pietę Smoleńską datki składali mieszkańcy Krakowa podczas kwest na cmentarzach i koncertach w latach 2013-2014.

"Urzeczywistnienie projektu +Piety Smoleńskiej+ było trudne, tak samo jak trudna i bolesna jest pamięć katyńska, a przede wszystkim smoleńska. (...) Pamięć jest bezwarunkowa i wymaga jedności. Bądźmy w takich chwilach razem" – pisała o idei pomnika inicjatorka i koordynatorka projektu Jolanta Janus z rodziny katyńskiej.

Wyrażała także wdzięczność "tym, bez których realizacja projektu byłaby niemożliwa", z prezydentem Dudą, wiceprezes PiS Beatą Szydło i kard. Stanisławem Dziwiszem na czele.

Symbol bólu i cierpienia

"Pieta Smoleńska to współczesne odniesienie do klasycznego przedstawienia dwóch postaci – Mater Dolorosa, będącej ucieleśnieniem Polski, trzymającej na kolanach Martwego Jezusa, symbolizującego Ofiary Smoleńskie" – mówił o pomniku jego autor Piotr Suchodolski. Jak wyjaśniał, postaci w formie płaskorzeźby wykonane są w technice odlewu z aluminium, będącego odniesieniem do materiału poszyć samolotów.

"Bogate, harmonijne pofałdowanie szat i całunu obydwu postaci kontrastuje z bezwładnością leżącej ofiary; pochylona postać w aureoli z orła i pocisków wyraża patriotyczny ból cierpienia" - opisywał swe dzieło artysta. Jak wskazywał, "w tło piety wpisane zostały dwie daty i miejsca od teraz nierozerwalnie ze sobą złączone" – Katyń 1940, Smoleńsk 2010.

Motyw Piety w sztukach plastycznych oznacza przedstawienie Matki Boskiej trzymającej na kolanach martwego Chrystusa; jest symbolem bólu i cierpienia. (PAP)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 27 grudnia 2024 

    Św. Jana apostoła i ewangelisty, święto

    J 20, 2-8

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    W pierwszym dniu tygodnia Maria pobiegła i przybyła do Szymona Piotra oraz do innego ucznia, którego Jezus kochał, i oznajmiła im: „Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go złożono”. Piotr i ten inny uczeń wyruszyli więc i udali się do grobu. Obydwaj biegli razem, lecz ten inny uczeń wyprzedził Piotra i jako pierwszy znalazł się przy grobie. A gdy się pochylił, zobaczył leżące płótna. Nie wszedł jednak do środka. Przybył także idący za nim Szymon Piotr i on wszedł do grobowca. Tam spostrzegł leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie. Nie leżała ona razem z tamtymi płótnami, lecz zwinięta osobno w innym miejscu. Wtedy wszedł ten inny uczeń, który dotarł wcześniej do grobu. A gdy zobaczył, uwierzył.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24