Łatwiej dostępne znieczulenie podczas porodu

2015-11-12, 14:53
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Łatwiej dostępne znieczulenie podczas porodu © BFL (Fot. Šarūnas Mažeika)

Anestezjolog w tym samym czasie będzie mógł prowadzić znieczulenie u więcej niż jednej rodzącej pacjentki, jeśli uzna, że to bezpieczne - stanowi rozporządzenie podpisane przez ministra zdrowia. Dzięki temu - jak przewiduje resort - zwiększy się dostępność do znieczuleń.

Większa dostępność do znieczulenia podczas porodu, dzięki zmianie wymogów dotyczących bezpośredniego nadzoru anestezjologa - to jeden z celów rozporządzenia w sprawie standardu postępowania medycznego w łagodzeniu bólu porodowego, które podpisał minister Marian Zembala.

Od 1 lipca br. NFZ finansuje znieczulenia zewnątrzoponowe przy porodach; w efekcie ich liczba wzrosła niemal trzykrotnie. Jednak - jak wyjaśniał w rozmowie PAP wiceminister zdrowia Cezary Cieślukowski - część szpitali zgłaszała, że niekiedy nie mogą stosować znieczuleń ze względu na zbyt małą liczbę anestezjologów i trudności z połączeniem ich pracy na oddziałach np. intensywnej terapii z pracą na izbie porodowej. Ocenił, że dzięki rozwiązaniu przewidzianemu w nowych przepisach część szpitali będzie mogła stosować więcej znieczuleń.

Standardy przewidują, że lekarz anestezjolog w tym samym czasie będzie mógł prowadzić znieczulenie u więcej niż jednej pacjentki, jeśli uzna, że jest to bezpieczne. Jednak bezpośrednio po podaniu znieczulenia rodząca będzie musiała znajdować się pod jego nadzorem przynajmniej przez 30 min; następnie powinien oceniać jej stan nie rzadziej niż co 1,5 godz. W międzyczasie nadzór nad przebiegiem znieczulenia u pacjentki będą mogły sprawować pielęgniarki anestezjologiczne i położne anestezjologiczne.

Metody farmakologiczne i niefarmakologiczne

Poza regulacją dotyczącą stosowania znieczulenia standardy określają też m.in., jakie farmakologiczne i niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu porodowego mogą być stosowane podczas porodu, a także wskazują osoby odpowiedzialne za opiekę nad rodzącą i zakres ich obowiązków.

Wśród niefarmakologicznych metod łagodzenia bólu wymieniono m.in.: techniki oddechowe i ćwiczenia relaksacyjne, masaż relaksacyjny, akupunkturę i akupresurę. Z kolei farmakologiczne metody łagodzenia bólu porodowego wskazane w standardzie to: analgezja wziewna (stosowanie gazu, np. rozweselającego), dożylne lub domięśniowe stosowanie opioidów oraz analgezja regionalna (znieczulenie zewnątrzoponowe).

"Farmakologiczne metody łagodzenia bólu porodowego są wdrażane w przypadku braku oczekiwanej skuteczności zastosowanych metod niefarmakologicznych lub wystąpienia wskazań medycznych do ich zastosowania" - czytamy w rozporządzeniu. Metody farmakologiczne każdorazowo powinny być poprzedzone badaniem położniczym i przeprowadzoną przez lekarza położnika udokumentowaną oceną natężenia bólu lub identyfikacją wskazań medycznych.

Zgodę na zastosowanie farmakologicznych metod znieczulenia pacjentka będzie wydawała pisemnie, po wcześniejszym poinformowaniu jej przez lekarza o przebiegu znieczulenia, jego wpływie na przebieg porodu i płód oraz o możliwych powikłaniach i działaniach niepożądanych.

Nowe przepisy wejdą w życie po upływie 9 miesięcy od ogłoszenia.

Rodząca wyda zgodę na piśmie

Od 1 lipca br. NFZ płaci szpitalom dodatkowo ok. 416 zł za podanie rodzącej kobiecie znieczulenia zewnątrzoponowego stosowanego przy porodzie drogami natury. Znieczulenia - tak jak porody - należą do świadczeń nielimitowanych, co oznacza, że Fundusz płaci za wszystkie wykonane procedury. Decyzję o podaniu znieczulenia zawsze podejmuje lekarz, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo matki i dziecka.

W efekcie finansowania znieczuleń zewnątrzoponowych przy porodach przez NFZ ich liczba wzrosła niemal trzykrotnie. W całym kraju w ciągu dwóch miesięcy (lipiec i sierpień) obowiązywania nowej wyceny szpitale wykonały i sprawozdały niemal 3,5 tys. znieczuleń, tymczasem średnia miesięczna w pierwszym półroczu br. wyniosła 605. PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24