Prezydent: Silne państwo musi dostrzegać każdego obywatela

2015-11-11, 16:01
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Prezydent: Silne państwo musi dostrzegać każdego obywatela © AFP / Scanpix (fot. ALAIN JOCARD)

Zmiany muszą prowadzić do tego, by nasz kraj był dla wszystkich równy; silne państwo musi dostrzegać każdego obywatela i być oparte na mocnej gospodarce, stabilnym prawie i polityce historycznej - podkreślił w środę prezydent Andrzej Duda na pl. Piłsudskiego.

W uroczystej odprawie wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza z okazji Święta Niepodległości uczestniczyli - poza prezydentem Dudą - także m.in.: były prezydent Bronisław Komorowski, premier Ewa Kopacz, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz przedstawiciele Kościoła.

Prezydent przekonywał, że silne państwo musi być oparte na mocnych filarach - gospodarce, sprawnym systemie prawnym. Jak ocenił, bardzo ważna jest też polityka historyczna i patriotyczna. Apelował o pamięć o tych wszystkich, którzy walczyli o wolność; przypominał, że to Polacy doprowadzili do zawalenia się żelaznej kurtyny i zburzenia Muru Berlińskiego.

"Państwo silne, o którym minister Eugeniusz Kwiatkowski w II RP mówił, że tylko takie jest w stanie przetrwać w tym miejscu Europy, to państwo, które musi dostrzegać każdego obywatela i być oparte na silnych filarach - na filarze silnej gospodarki, z której profitów wszyscy korzystają, dzięki której wszyscy się bogacą i podnosi się poziom życia całego społeczeństwa, a nie tylko jego części" – powiedział prezydent.

Silne państwo - jak wskazywał Duda - to system prawny, który jest trwały, stabilny, a przede wszystkim przestrzegany. "Warto przypomnieć marszałka Piłsudskiego, który powiedział: urodziłem się w państwie bezprawia, urodziłem się w państwie, gdzie wygodnie i dobrze mogło żyć się tylko takim, którzy lubią łowić ryby w mętnej wodzie; ja marzyłem o państwie silnego prawa, którego obywatel może być pewny, bo nie zależy od niczyjego kaprysu czy widzimisię" – mówił prezydent.

Trzeba budować silne państwo

Jak ocenił, bardzo ważna jest polityka patriotyczna i historyczna. "Dziś w tym miejscu ją prowadzimy" – podkreślił. Prezydent mówił, że takie właśnie, silne państwo trzeba budować i "to jest zadanie, które stoi dziś przed nami". "Wciąż je realizujemy, mam nadzieję, że w najbliższym czasie przyspieszymy znacząco" – dodał.

Prezydent podkreślał, że naprawa Polski i dobra zmiana, musi prowadzić do tego, by obywatele byli równi, mogli liczyć na wsparcie państwa, by prawo było skutecznie egzekwowane. "Jeżeli mówimy o naprawie Rzeczypospolitej, o dobrej zmianie, to mówimy, że te zmiany muszą prowadzić do tego, by Rzeczpospolita była dla wszystkich równa, żeby była w stanie zaradzić tym, którzy wprowadzają innych w błąd, żeby była w stanie poszkodowanych zabezpieczyć, a w razie poszkodowania pomóc i ukarać tych, którzy ich skrzywdzili" – powiedział Duda.

"Chcemy, żeby to była taka Rzeczpospolita, gdzie wymiar sprawiedliwości potrafi ukarać gangsterów, ale nie każe ludzi, którzy walczyli o silne państwo, nie skazuje ich na drakońskie kary, bo to zwyczajnie niesprawiedliwe. To niszczy tkankę społeczną i podważa wiarę w praworządność" – przekonywał prezydent.

Według Dudy, to, iż Polsce udało się odzyskać niepodległość, "to wielka zasługa polskich żołnierzy, tych, którzy walczyli z bronią w ręku, ale też tych, którzy walczyli bez broni w ręku: piórem, słowem i instrumentem muzycznym - to także są bohaterowie niepodległości, bohaterowie wolności". Jak dodał, to "właśnie oni przez lata budowali wielkie poczucie wspólnoty, tę więź, tkankę społeczną i patriotyczną, która w każdym państwie jest niezbędna".

Prezydent podkreślał, że wolność nawet w najtrudniejszym dla kraju momencie "zachowała się w rodzinach, dzięki pielęgnowaniu tradycji, dzięki zrywom tamtych czasów, czasów zaborów, dzięki tym, którzy uczyli polską młodzież historii, pięknej historii naszej ojczyzny i uczyli tego wszystkiego, co ważne, byśmy przetrwali".

"Najcenniejszą rzeczą w państwie jest naród, który ma poczucie wolności"

"Najcenniejszą rzeczą dla narodu jest wolne, suwerenne i niepodległe państwo. Ale to działa też i w drugą stronę - najcenniejszą rzeczą w państwie jest naród, który ma poczucie wolności i jest niezłomny w dążeniu do tego, by swoje wolne i niepodległe państwo zatrzymać, utrzymać i mieć. I tacy właśnie jesteśmy, my Polacy, od pokoleń i mamy prawi być z tego dumni" - podkreślił Duda.

Jak mówił, "umieliśmy pokonać przeciwników bez broni w ręku, ale właśnie (dzięki) niezłomności tych, którzy wtedy o Polskę walczyli". "Ale kiedy to się stało? Kiedy przystąpiliśmy do prawdziwej ofensywy? Tym, którzy tamtych czasów nie pamiętają - przypomnę - a przed tymi, którzy je pamiętają i wtedy walczyli chylę dzisiaj głowę" - zaznaczył prezydent.

"Jeżeli popatrzymy na tę naszą piękną, choć czasem trudną historię, na to, co nastąpiło po II Rzeczypospolitej, na napaść, jakiej ulegliśmy z dwóch stron i nie byliśmy w stanie przetrwać i na 50 lat, najpierw okupacji, a potem braku prawdziwej niepodległości i suwerenności, to także mamy prawo patrzeć na te czasy z podniesioną głową, bo umieliśmy wyjść z tamtej opresji" - podkreślił prezydent.

"To zryw poznaniaków w '56 roku, ale byli sami. To zryw studentów w '68 roku, ale wtedy udało się na studentów popędzić robotników, bo jeszcze nie rozumieliśmy tego, co najważniejsze, jeszcze nie odzyskaliśmy wtedy tej pamięci. Ona została przywrócona tutaj, na tym placu w '79 roku. Tam, gdzie stoi ten krzyż, stał Ojciec Święty Jan Paweł II i powiedział: +Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi+. I to było więcej niż salwa armatnia" - mówił prezydent.

"Niepodległość, suwerenność i wolność nie jest dana raz na zawsze"

Duda przekonywał, że "niepodległość, suwerenność i wolność nie jest dana raz na zawsze". "Trzeba o nią się starać, po to, żeby o nią nie walczyć, tak jak musiały walczyć pokolenia naszych prapradziadków i pradziadków, przez 123 lata - kiedy Polska nie miała niepodległości, kiedy krwawili się w trzech powstaniach i innych mniejszych zrywach niepodległościowych, kiedy walczyli w różnych armiach, cały czas mając Polskę w sercu, na myśli i na bagnetach" - powiedział prezydent.

Jak dodał, "to jest właśnie nasza historia, o której musimy pamiętać, zwłaszcza my Polacy, ale także i inni, którzy znajdują się w podobnej sytuacji, podobnym położeniu geograficznym i geopolitycznym". "Zadrżał przed chwilą ten plac, zadrżał pięknie od salwy armatniej na cześć naszej niepodległości. 97 lat od 11 listopada 1918 roku, 97 lat niepodległości, niestety z 50-letnoią przerwą" - mówił prezydent.

Duda przypomniał, że to Polacy doprowadzili do zawalenia się żelaznej kurtyny i zburzenia Muru Berlińskiego. "To od nas to wszystko się zaczęło. I my musimy o tym pamiętać i świat o tym musi pamiętać" - podkreślił prezydent.

Jak zaznaczył, "odzyskaliśmy niepodległość, suwerenność i zaczęliśmy odzyskiwać wolność". "Wolność w tym szerokim słowa znaczeniu. Nie tylko taką, że nikt z zewnątrz niczego nam nie narzuca, nie tylko taką, że za poglądy polityczne nie można być aresztowanym, ale też taką wolność rozumianą przez to, że mamy poczucie, iż żyjemy w państwie prawdziwie sprawiedliwym, państwie, które równo traktuje wszystkich swoich obywateli, państwie, w którym władza jest zawsze uczciwa" - wskazał prezydent.

Święto Niepodległości obchodzone jest 11 listopada na pamiątkę powrotu w 1918 r. do Warszawy Józefa Piłsudskiego, który do końca I wojny światowej osadzony był w Magdeburgu. Ten dzień uznaje się za odzyskanie niepodległości Polski po 123 latach zaborów. (PAP)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 21 grudnia 2024 

    św. Piotra Kanizjusza, prezbitera i doktora Kościoła, wspomnienie

    Łk 1, 39-45

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    W tych dniach Maryja wybrała się w drogę i spiesząc się, poszła w górskie okolice, do pewnego miasta judzkiego. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, podskoczyło dziecko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. I zawołała donośnym głosem: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona! Czemu zawdzięczam to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie? Gdy tylko usłyszałam Twoje pozdrowienie, podskoczyło z radości dziecko w moim łonie. Szczęśliwa jest Ta, która uwierzyła, że wypełnią się słowa powiedziane Jej przez Pana”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24