Grzegorz Schetyna jest gotowy kandydować na szefa PO

2015-10-29, 14:40
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Grzegorz Schetyna jest gotowy kandydować na szefa PO © AFP / Scanpix (fot. NATALIA DOBROSZYCKA)

Szef MSZ Grzegorz Schetyna zadeklarował w czwartek, że jest gotowy kandydować na szefa Platformy Obywatelskiej. Przypomniał, że mówił o tym przed rokiem "i nic się nie zmieniło". "Mówiłem, że jestem gotowy, że znam tę partię" - podkreślił.

"Jeśli będą te wybory teraz, będę gotowy poprosić koleżanki i kolegów o mandat zaufania" - zadeklarował Schetyna w wywiadzie dla TVP Info.

"To - uważam - musi być potwierdzenie tego, że ta partia jest otwarta, jest typu zachodniego i standardy są dla niej najważniejsze, a nie dobre samopoczucie w trudnej sytuacji" - powiedział Schetyna.

"Nie wiem, czy byłbym lepszy" - odparł pytany, czy byłby lepszym szefem od obecnej przewodniczącej premier Ewy Kopacz.

Zaznaczył, że zna PO, bo budował tę partię jeszcze przed jej pierwszym dniem istnienia. "Trzeba wrócić na dół, trzeba wrócić do organizacji powiatowych, pracować w gminie. Myśmy tak pracowali, jak byłem sekretarzem generalnym - to był klucz. Tam Platforma była silna, nie tylko w miasteczkach, ale także na wsiach, w gminach" - podkreślił.

Potrzebna zmiana w klubie parlamentarnym

W jego ocenie trzeba też rozmawiać o zmianach w klubie parlamentarnym, ale nie odpowiedział na pytanie, czy ma kandydata na jego szefa.

"Klub będzie w innej sytuacji niż ostatnio, nie będzie to filar pomocy czy organ promocji rządu, tylko to będzie klucz do opozycji, do naprawdę twardej walki w parlamencie. To musi być zespół, w którym wszyscy będziemy uczestniczyć w jego pracach i wszyscy będziemy za niego odpowiedzialni" - podkreślił.

"To jest wielkie wyzwanie i to będą bardzo ważne wybory" - dodał.

Już wcześniej Ewa Kopacz zapowiedziała, że będzie ubiegać się o przewodniczenie PO. PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 23 listopada 2024 

    św. Klemensa I, papieża i męczennika, św. Kolumbana, opata, wspomnienie

    Łk 20, 27-40

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Do Jezusa przyszli niektórzy z saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zapytali Go: „Nauczycielu, Mojżesz tak nam napisał: «Jeśli ktoś żonaty umrze bezdzietnie, to jego brat niech poślubi wdowę i da potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł bezdzietnie. Potem drugi i trzeci ożenił się z wdową. I podobnie następni, aż do siódmego. Lecz nie pozostawili po sobie potomstwa i pomarli. Po nich umarła i ta kobieta. Gdy nastąpi zmartwychwstanie, którego z nich będzie żoną? Siedmiu bowiem miało ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy zostają uznani za godnych osiągnięcia wieczności i powstania z martwych, ani się nie żenią, ani za mąż nie wychodzą. Gdyż już nie mogą umrzeć, są bowiem równi aniołom i jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi. O tym zaś, że umarli zmartwychwstają, zaznaczył także Mojżesz w opowiadaniu o krzewie. Nazywa tam Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Przecież Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. Wszyscy bowiem dla Niego żyją”. W odpowiedzi na to niektórzy z nauczycieli Pisma przyznali: „Nauczycielu, dobrze powiedziałeś”. I już nie mieli odwagi o nic Go pytać.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24