Część z nich mogła samodzielnie przygotować pierniki, a później delektować się ich smakiem i aromatem.
Dużym zainteresowaniem uczestników cieszyło się otwarte przed niespełna trzema miesiącami Muzeum Toruńskiego Piernika, które urządzono w XIX-wiecznych budynkach fabryki pierników. Można w nim zapoznać się jak na przestrzeni kilku wieków powstawały toruńskie pierniki, zobaczyć m.in. piece i formy do wypieku.
Na dziedzińcu muzeum przygotowano pokazy i warsztaty pieczenia pierników. Dzieci i dorośli pod okiem mistrzów z piernikowej fabryki przygotowywali pierniki, począwszy od wyrobienia ciasta z mąki z dodatkiem miodu i aromatycznych przypraw korzennych, poprzez nałożenie do form o różnych kształtach, aż do upieczenia. Później pozostawało już spróbować jak smakuje świeży i własnoręcznie przygotowany piernik, porównać ze smakiem katarzynek i serc ze sklepu.
Tematem ekspozycji w Muzeum Etnograficznym był miód, jako niezbędny składnik do przyrządzenia pierników. Pszczelarze opowiadali o hodowli pszczół, pozyskiwaniu i przechowywaniu miodu. Odwiedzający muzeum mogli też zobaczyć ekspozycję poświęconą bartnictwu - różne typy uli i sprzęt używany przez pszczelarzy.
Na Rynku Staromiejskim urządzono Piernikowy Jarmark, gdzie uczestnicy święta mogli zaopatrzyć się m.in. w pierniki, mąki i miody, czy formy do wypieku pierników. PAP