Prawie 3 tys. cudzoziemców spoza UE, którzy przedostali się do Polski nielegalnie, zatrzymali w tym roku pogranicznicy.
To o blisko 1 tys. więcej niż w I półroczu 2014 r.
W tym roku wśród zatrzymanych, bardzo często na "zielonej granicy", największą grupę stanowili obywatele: Ukrainy (1,8 tys.), Rosji narodowości czeczeńskiej (ponad 200), Białorusi (ponad 130) oraz Wietnamu (ponad 120). Zdecydowanie rzadziej przybysze pochodzący z Afryki czy Bliskiego Wschodu; najczęściej były to pojedyncze przypadki.
"Jeśli chodzi o kierunki migracji, to w ostatnich latach są one stałe. Z punktu widzenia aktualnej sytuacji migracyjnej w Europie, jesteśmy krajem tranzytowym. Uchodźcy z Afryki Północnej nie są zainteresowani stałym pobytem w Polsce. Ich celem są bogatsze kraje Europy" - podkreślił w komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. Dominik Tracz.
Jak wynika z danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców od początku roku już ponad 6 tys. cudzoziemców - głównie Ukraińców oraz Czeczenów - złożyło w Polsce wnioski o nadanie statusu uchodźcy. (W całym zeszłym roku było 8,2 tys. osób).
"Skala wniosków o przyznanie statusu uchodźcy jest monitorowana zarówno przez Straż Graniczną, jak i Urząd ds. Cudzoziemców, który je rozpatruje. Nie zauważamy znacznego wzrostu liczby składanych wniosków. Na dziś nie są to liczby niepokojące, a wnioskujący to głównie obywatele Ukrainy i obywatele Rosji narodowości czeczeńskiej" - powiedział Tracz.
Nielegalni imigranci usiłują dostać się do Polski przede wszystkim przez wschodnią granicę, która jest zewnętrzną granicą UE.
W tym roku inaczej niż w latach minionych więcej imigrantów próbuję przekraczać granicę w zorganizowanych grupach. PAP