Powodem spadku cen żywności na światowych rynkach w 2014 r. był dobry urodzaj, co przełożyło się na dużą podaż surowców rolnych. Dekoniunkturę na światowych rynkach pogłębiało embargo rosyjskie na import żywności m.in. z UE, w tym z Polski.
Spadek cen detalicznych żywności, wzrost siły nabywczej płac, rent i emerytur oraz pozytywne tendencje na rynku pracy sprzyjają wzrostowi popytu na żywność.
Według analityków z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ), uwarunkowania produkcji rolniczej w 2014 r. były wyraźnie gorsze niż rok wcześniej. Były też gorsze niż przed dwoma laty, choć lepsze niż w kryzysowym 2008 r. Spadki cen skupu podstawowych surowców rolniczych w okresie od grudnia 2013 r. do grudnia 2014 r. wyniosły średnio prawie 12 proc., czyli znacznie więcej niż obniżki cen środków produkcji, które spadły tylko o 1,8 proc. (średnio).
U ubiegłym roku taniały środki produkcji drugi rok z rzędu, głównie z powodu spadków cen nawozów mineralnych oraz nośników energii, w tym ropy.
W ocenie ekspertów, w 2015 r. należy spodziewać się nadal niskich cen, zwłaszcza zbóż, produktów roślin oleistych i cukru. Jest to spowodowane dużą podażą tych surowców. Ponadto zapowiada się kolejny dobry rok dla zbiorów, a popyt ze strony krajów rozwijających się nie rośnie tak szybko. W Polsce ceny pszenicy będzie wyznaczał wysoki import tego ziarna. PAP