"Świat jest pełen różnych postaw. Częściej mówi się, że "człowiek człowiekowi wilkiem", że rządzą "wilcze prawa", jest ostra konkurencja, wiele złych myśli i intencji w stosunku do innych, ale my, harcerze, (...) staramy się przeciwstawiać tym wilczym prawom, nasze harcerskie prawo - "harcerz harcerzowi bratem" - mówił Komorowski podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim.
Jak podkreślił, harcerze budują w sobie przekonanie, że "przy wszystkich różnicach i odmiennościach, trzeba szukać tego, co ludzi łączy, a nie tego, co dzieli". "Zaczynając od siebie, szukamy tego, co harcerzy łączy" - dodał Komorowski.
Jak powiedział, ludzi w życiu dzieli m.in. naturalna potrzeba konkurowania, rywalizacji i jest to "rzeczą normalną". "Byle temu towarzyszyło przekonanie, że naszym wielkim zadaniem, które wynika z marzenia, by świat stawał się lepszy, jest podtrzymanie braterstwa" - powiedział prezydent.
Życzył harcerzom, by odczuwali braterstwo w każdej chwili swojej służby. Ponieważ całe życie polega na tym, by równoważyć to, co jest konkurencją, z tym, co jest wspólne - przekonywał Komorowski.
Jak zaznaczył, jest przekonany, że więcej rzeczy ludzi łączy niż dzieli. "Trzeba zawsze zaczynać od siebie. My, harcerze wiemy o tym dobrze, świat się zmienia zaczynając od siebie, od swojego otoczenia" - dodał prezydent.
Komorowski wiele lat działał w harcerstwie. W czasie studiów był instruktorem harcerskim i organizatorem turystyki pieszej i kajakowej. W harcerstwie poznał swoją żonę Annę.
Dzień Myśli Braterskiej to święto przyjaźni obchodzone co roku przez harcerzy i skautów na całym świecie w rocznicę urodzin twórcy skautingu, Roberta Baden-Powella. W spotkaniu brali udział przedstawiciele Związku Harcerstwa Polskiego, Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, Stowarzyszenia Harcerskiego i Skautów Europy. PAP