Nową siedzibę były prezydent otrzymał w postaci ustanowienia na jego rzecz dożywotniej służebności osobistej. Udostępnienie odbyło się poprzez podpisanie aktu notarialnego przyznającego pomieszczenia biurowe pierwszemu przywódcy NSZZ „Solidarność" w budynku Europejskiego Centrum Solidarności.
Biuro o powierzchni ponad 160 m. kw. znajduje się na drugim piętrze ECS. Umowę podpisali w czwartek przedstawiciele miasta Gdańska – zastępca dyrektora Wydziału Skarbu Halina Płonka oraz Anna Domińska – dyrektor biura Lecha Wałęsy.
Wartość służebności wyceniono na 166 tys. złotych; należność będzie spłacana w miesięcznych ratach po 500 zł przez prawie 28 lat (332 raty).
„Cieszę się z tego, że jestem teraz w miejscu, które zna cały świat, w miejscu, w którym działy się najważniejsze wydarzenia mojego życia" – podkreślił Lech Wałęsa. "To jest prawdopodobnie ostatni odcinek mojej drogi na tym świecie. Już chyba nie będę się nigdzie przenosił" - mówił. "Tu będziecie mnie żegnać za kilka lat" – dodał.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zaznaczył, że ustanowienie dożywotniej służebności osobistej "jest rzeczą bez precedensu".
"W ciągu ostatnich kilku lat mało kto ustanawiał służebność osobistą; ale osoba, na rzecz której ją ustanawiamy jest też bez precedensu" – podkreślił Adamowicz.
„Dożywotnia służebność osobista na rzecz Lecha Wałęsy oznacza, że były prezydent będzie mógł korzystać z tych pomieszczeń tak długo, jak zechce" - dodał.
Adamowicz, jak mówił, bardzo się cieszy, że Lech Wałęsa "tutaj się zakorzenił". Ocenił, że dzięki temu ECS zyskuje. "Ale też legendarny przywódca Solidarności zyskuje - bo jego miejsce było w tym miejscu, z którego wyszedł, które uczyniło go bohaterem historii powszechnej Polski, Europy i świata" - zauważył.
"Wszyscy traktujemy to jako naturalny powrót, biuro w Zielonej Bramie było etapem przejściowym w powrocie na tereny dawnej stoczni" – dodał prezydent Gdańska.
Wałęsa pytany przez dziennikarzy jak mu się podoba nowe biuro mówił, że jest w środku ładne, "a do zewnątrz się przyzwyczai". Jak dodał, nie podoba mu się widok z okna na stocznię. "Bo widzę umierający zakład, który zrobił ze mnie bohatera" - tłumaczył.
Przyznał, że zadbał o to, aby z biura było dodatkowe, tylne wyjście. Pracę w nowym biurze były prezydent rozpoczął na początku grudnia ub. roku. Wałęsa zapewnił, że "będzie starał się zgodnie współpracować (z dyrekcją ECS). "Za parę dni połączymy pomysły, podyskutujemy i coś się z tego na pewno wykluje" - zapowiedział.
Dyrektor ECS Basil Kerski nie ukrywa, że cieszy się z obecności Wałęsy w Centrum. Zwrócił uwagę, że b.prezydent jest człowiekiem, który reprezentuje historię, "a tak naprawdę historia za bardzo go nie interesuje, tylko patrzy w przyszłość".
Ocenił, że to miejsce jest dla Wałęsy idealne. "Były prezydent jest tutaj od kilku tygodni i czuje się dobrze, bo może reprezentować państwo polskie i dziedzictwo historyczne; reprezentować w tym miejscu nowoczesność i przyszłość, rozmawiać o nowych wyzwaniach" - dodał Kerski.
Przekazanie pomieszczeń w ECS byłemu prezydentowi miasto uzasadnia m.in. tym, że „w misji Europejskiego Centrum Solidarności ważne jest prezentowanie historii powstania NSZZ +Solidarność+ oraz historycznej roli i znaczenia osób, które tworzyły pierwszy niezależny związek zawodowy w zniewolonej części Europy".
„Osoba Lecha Wałęsy, jako żywego pomnika idei solidarności, nadaje szczególnej rangi ECS (...) jest istotna ze względu na promocję tego szczególnego miejsca i upowszechnienie idei solidarności" – podano w uzasadnieniu.
Miasto ocenia, że „ustanowienie służebności osobistej sprawi, że w sposób formalny nastąpi związanie Europejskiego Centrum Solidarności i osoby Lecha Wałęsy, powodując zwiększenie wiarygodności i efektywności w realizowaniu misji ECS".
Oprócz wystawy stałej, pokazującej historię Solidarności oraz innych ruchów opozycyjnych, które doprowadziły do upadku komunizmu w Europie Środkowo-Wschodniej, w ECS są też: archiwum, sala wielofunkcyjna dla 430 słuchaczy, ośrodek badawczo-naukowy, biblioteka na 100 tys. woluminów oraz biura m.in. 10 organizacji pozarządowych, np. Pomorskiego Stowarzyszenia „Wspólna Europa", Stowarzyszenia Inwalidów Narządu Ruchu „Solidarność" oraz Gdańskiej Fundacji Terapii i Rozwoju. (PAP)