Samolot wystartował po godzinie 10 czasu polskiego.
Jak powiedział we wtorek rano rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski, w Charkowie znajdują się już trzy samoloty wojskowe i trwa odprawa ewakuowanych.
Rzecznik MSZ poinformował, że na wyjazd z Donbasu do Polski zdecydowało się 178 osób.
Pierwsze trzy rejsy, według rzecznika, odbędą się przed południem, a pozostałe dwa samoloty wystartują w godzinach popołudniowych. W każdym z samolotów może podróżować ok. 40 osób.
"Ostatnia faza operacji ewakuacji realizowana jest w pełnej współpracy z władzami ukraińskimi" – podkreślił Wojciechowski.
O godz. 13 na terenie lotniska wojskowego w Krasnołęce odbędzie się wspólna konferencja prasowa minister spraw wewnętrznych Teresy Piotrowskiej oraz ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetyny poświęcona ewakuacji osób polskiego pochodzenia z terenu konfliktu i ich pobytowi w Polsce.
Grupa osób polskiego pochodzenia została wywieziona z Donbasu ze względu na trwający tam konflikt z prorosyjskimi separatystami. Większość ewakuowanych to rodziny z dziećmi, nawet kilkumiesięcznymi; połowa dorosłych osób ma wyższe wykształcenie, jest też grupa starszych osób.
Przedstawiciele polskich władz mówili wcześniej, że Polacy z Donbasu zostaną przewiezieni do różnych ośrodków na terenie Polski, gdzie zaopiekują się nimi organizacje pozarządowe, a także przedstawiciele Urzędu ds. Cudzoziemców. Mają być dla nich organizowane kursy języka polskiego, ewentualnie kursy zawodowe, będą mieli zapewnioną opiekę zdrowotną, a dzieci zostaną objęte obowiązkiem szkolnym.
Z obszaru objętego konfliktem ewakuowane zostały osoby polskiego pochodzenia - posiadające Kartę Polaka (ew. spełniający kryteria jej otrzymania) lub mogące w inny, udokumentowany sposób potwierdzić swoje polskie pochodzenie - oraz ich najbliżsi członkowie rodziny. PAP