Według badań CBOS tylko nieliczni ankietowani zamierzają wyjechać na sylwestra poza miejsce zamieszkania (2 proc.), udać się na koncert lub do teatru, bawić się na imprezie masowej zorganizowanej na placu, rynku, ulicy lub spędzić ten czas w pracy (po 1 proc.).
W pierwszej połowie grudnia - jak podkreśla CBOS - 11 proc. badanych nie miało jeszcze sprecyzowanych planów na sylwestrową noc, przy czym tylko pojedynczy ankietowani (1 proc.) deklarowali, że w ogóle nie mają zwyczaju obchodzić sylwestra.
Z badań CBOS wynika, że choć od końca lat 90. XX wieku zmniejszyła się nieco grupa osób witających Nowy Rok z rodziną, we własnym domu (od 1997 roku spadek o 7 pkt proc.), rodzinne obchody sylwestra stale pozostają najbardziej rozpowszechnioną formą spędzania pierwszej nocy w roku. Od 1997 roku nie zmieniły się istotnie odsetki badanych świętujących nadejście Nowego Roku w inny sposób.
Sylwestra w domu, z rodziną spędzi 21 proc. ankietowanych w wieku od 18 do 24 lat i aż 85 proc. badanych najstarszych - mających 65 lat i więcej. Osoby młodsze stosunkowo często zamierzają świętować nadejście Nowego Roku na prywatnych spotkaniach, młodszy wiek sprzyja także brakowi sprecyzowanych planów na ten wieczór. Na bal, do kawiarni lub restauracji relatywnie częściej wybiorą się respondenci w średnim wieku - szczególnie mający od 25 do 44 lat.
Osoby uzyskujące dochód per capita powyżej 1500 zł częściej niż osoby gorzej sytuowane zamierzają zorganizować lub wziąć udział w prywatce, wybrać się na bal, do kawiarni lub do restauracji. Spędzeniu sylwestra poza domem, w tym także poza miejscem zamieszkania sprzyja życie w dużej aglomeracji.
Sondaż CBOS został przeprowadzony w dniach 4-11 grudnia tego roku na liczącej 936 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski. (PAP)