2 kwietnia 2005 roku Plac św. Piotra wypełnili wierni. Modlili się, towarzyszyli Ojcu Świętemu, byli przy nim w ostatnich chwilach jego życia. Po 20 latach przyszli ponownie w to samo miejsce, by dziękować za jego życie i za świętość.
Tego nas uczył – by miłość była naszym codziennym wyborem. Czuwanie na Placu św. Piotra, które 20 lat po śmierci św. Jana Pawła II przyciągnęło tysiące osób, poprowadził przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, ks. abp Tadeusz Wojda. Zachęcał do modlitwy, by ideologie nie zawładnęły ludzkimi sercami.
– Byśmy właśnie wsparci nauczaniem Jana Pawła II umieli wybierać to, co jest prawdą; umieli opowiadać się zawsze za Słowem Bożym i za wolą Bożą – mówił ks. abp Tadeusz Wojda.
W czuwanie włączyli się mieszkańcy Rzymu i przedstawiciele Polonii. W rozważaniach różańcowych wiernym towarzyszyło nauczanie św. Jana Pawła II.
20 lat temu śmierć św. Jana Pawła II wywołała spontaniczną reakcję wiernych. W całej Polsce odbywały się czuwania. Kościoły już w późnych godzinach wypełniali ci, którym Ojciec Święty przez lata wskazywał drogę. Robili to z potrzeby serca. W środę też czuwali w całej Polsce, jak np. w Łodzi pod pomnikiem św. Jana Pawła II, gdy w tle o godz. 21.37 zabił Dzwon Serce Łodzi
W Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie o tej wyjątkowej więzi, jaka łączyła Papieża z wierzącymi na całym świecie, przypomniał metropolita krakowski, ks. abp Marek Jędraszewski.
– Mówimy o nim „wielki”, mając świadomość, że tylko trzech papieży przed nim zasłużyło sobie na ten tytuł. I nie jest to tytuł nadawany przez jakiegoś papieża jakąś formułą. Jest to tytuł, który nadaje mu wierny, chrześcijański lud – zaznaczył ks. abp Marek Jędraszewski.
Pogrzeb św. Jana Pawła II odbył się 8 kwietnia w Watykanie. Ojciec Święty został beatyfikowany po sześciu latach. Kanonizacja miała miejsce w Rzymie w 2014 roku.
TV Trwam News