Taki sam poziom bezrobocia był w grudniu 2023 roku. Odczyt jest zgodny z wcześniejszym szybkim szacunkiem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Socjalnej.
Dawid Sułkowski z Polskiego Instytutu Ekonomicznego podkreślił, że stabilizację na rynku pracy w Polsce widać od dawna.
– Mieliśmy chwilowe zwiększenie, wzrost bezrobocia ze względu na pandemię, ale to był krótki szok, który przeminął i ogólnie sytuacja na rynku pracy jest dobra. Nie mamy wielkich obaw o wzrost bezrobocia. Odczyt 5,1 proc. jest wyższy niż to, co widzieliśmy w miesiącach letnich, ale to jest zwykła sezonowość. Zawsze obserwujemy coś takiego, że zimą mamy spadek popytu na pracę np. budowlane, ogólnie na prace sezonowe, na które latem ponownie jest zapotrzebowanie i to wtedy bezrobocie spada – wyjaśnił Dawid Sułkowski.
W grudniu liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła ponad 786 tysięcy.
Polska od dawna znajduje się w ścisłej czołówce krajów Unii Europejskiej z najniższym poziomem bezrobocia.
Z danych europejskiego urzędu statystycznego, który stosuje inną metodologię niż GUS, wynika, że w listopadzie 2024 stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 3 procent.
Zajęliśmy tym samym – ex aequo z Maltą – drugie miejsce pod względem najniższej stopy bezrobocia w UE, za Czechami.
RIRM