O tym, że zapadła decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA w Ukrainie, poinformował w piątek premier Donald Tusk. W odpowiedzi na tę wiadomość Karol Nawrocki odniósł się do dotychczasowych doświadczeń Instytutu, które wskazują na liczne ogłaszane „przełomy”, które nie przekładały się na realne działania.
„My czekamy na ten konkret. Na razie słyszeliśmy, czytaliśmy na Twitterze pana premiera, że doszło do przełomu. Nie wiem, za co pan premier go uznaje. My w pracy Instytutu Pamięci Narodowej takich publicznych przełomów, które nie przekładały się na stan rzeczywisty, doświadczyliśmy już wielu” – powiedział mediom Nawrocki.
Prezes IPN podkreślił, że niezależnie od politycznych sympatii czy antypatii, obowiązkiem Instytutu jest działanie na rzecz państwa polskiego.
na podst. "Nasz Dziennik", AB, PAP