– Bardzo dobrze, jeśli również w jesieni życia człowiek chce robić coś dla siebie, skupić się na sobie. Dlatego cieszę się, że widzę Panie tak aktywne, tak chętne do działania – powiedziała Pierwsza Dama, kierując swoje słowa pensjonariuszek.
Siostry wraz z pracownikami ośrodka zapewniają podopiecznym opiekę lekarską, pielęgniarską oraz realizują czynności opiekuńczo–lecznicze.
Niezależnie od etapu rozwoju choroby, głównym celem działalności Zakładu jest pielęgnacja podopiecznych z uwzględnieniem ich potrzeb biologicznych, psychicznych, społecznych i duchowych, a także zapewnienie im niezbędnego komfortu fizycznego, jak i psychicznego.
Z pensjonariuszkami Pierwsza Dama rozmawiała o codziennych aktywnościach, ulubionych zajęciach oraz zainteresowaniach. Panie przedstawiły plan swojego dnia, jednocześnie dzieląc się historiami ze swojego życia.
Dziękując Siostrom za posługę na rzecz chorych, podkreśliła, iż zasługują one na najwyższy szacunek i uznanie.
– Siostry Felicjanki są niczym anioły, które otulają swoich podopiecznych skrzydłami, sprawując nad nimi pieczę – podkreśliła. – Życzę zarówno Paniom, jak i Siostrom zdrowia i spełnienia. Życzę Paniom pogody ducha, aby nigdy nie opuściła Pań chęć do działania – dodała.
Małżonka Prezydenta w towarzystwie Sióstr zwiedziła placówkę, odwiedzając pokoje podopiecznych oraz dostępną dla wszystkich kaplicę. To w niej panie mają możliwość codziennego uczestnictwa we Mszy św., w nabożeństwach oraz przyjmowanie Komunii św., sakramentu pokuty i sakramentu chorych.
W rozmowie z pielęgniarkami sprawującymi opiekę nad pacjentkami, poruszyła kwestię empatii oraz siły, której potrzeba, pomagać osobie zmagającej się z chorobą przewlekłą.
– Serdecznie dziękuję Paniom za opiekę nad pacjentkami. Jest to swoista misja, niezwykle wymagająca, do której trzeba mieć powołanie. A tego Paniom nie brakuje – podkreśliła.
prezydent.pl