Szef NBP mówił na konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, że trudno określić projekcję inflacji w perspektywie długoterminowej, bo wciąż nie wiadomo, co zdecyduje rząd w sprawie cen energii.
Prezes NBP powiedział, iż niektórzy przedstawiciele rządu zapowiadają przedłużenie rozwiązań osłonowych, ale jak zaznaczył, w budżecie na przyszły rok założono wzrost cen energii.
Prof. Adam Glapiński wyjaśnił, że dlatego przewidywane są dwa warianty projekcji inflacji.
– Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym od stycznia 2025 roku nastąpi pełne odmrożenie cen energii, co spowoduje istotne dalsze podwyższenie inflacji i to do poziomu powyżej 6 proc. w pierwszej połowie 2025 roku. W wariancie alternatywnym – to jest dalszego mrożenia przez rząd cen energii – inflacja wzrośnie tylko nieznacznie. Przy utrzymaniu obecnych stóp procentowych w 2026 roku wchodzimy znowu w pasmo celu inflacyjnego NBP, czyli 2,5 proc. plus minus jeden procent, a na koniec roku jesteśmy w tym punkcie 2,5 procent – mówił prof. Adam Glapiński.
Prezes NBP dodał, że gdyby nie wzrost cen administrowanych – czyli takich, na które mają wpływ rząd lub samorządy – inflacja we wrześniu byłaby niższa o 2,3 procent.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja konsumencka we wrześniu wyniosła 4,9 procent, a inflacja bazowa 4,3 procent.
RIRM