W ciągu roku głowa państwa litewskiego otrzymała 30 skarg w sprawie złych warunków przetrzymywania więźniów, 1/3 zażaleń dotyczyła szawelskiego izolatora.
Prezydent Litwy uważa, że przesadne środki zapobiegawcze przy jednoczesnym niezapewnianiu praw człowieka i panujących warunkach uderzających w godność człowieka przynoszą Litwie wstyd. Taką praktykę niejednokrotnie potępiały również międzynarodowe organizacje.
„Zatrzymanie człowieka powinno być ostatecznym, najostrzejszym środkiem w postępowaniu karnym. Nawet po zatrzymaniu człowieka należy zapewnić warunki należytego przygotowania się do ograniczenia wolności" – uważa litewska prezydent.
Po obejrzeniu miejsca pozbawienia wolności w Szawlach prezydent uznała, że nie spełnia ono wymogów - ani litewskich, ani międzynarodowych.
„W izolatorze osoby czują się tak, jakby utraciły prawa człowieka. Warunki, w których przebywają całymi miesiącami, godzą w ich godność" – powiedziała Dalia Grybauskaitė.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu niejednokrotnie podkreślał, że Litwa łamie prawa człowieka i podstawowe wolności. M.in. z tego powodu zagraniczne sądy odmawiają Litwie wydania przestępców w celu odbycia kary.
Prezydent w Szawlach podkreśliła również, że wymierzanie sprawiedliwości na Litwie nie może przerosnąć w demonstrowanie siły i łamanie praw człowieka.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.