Muł, który został po powodzi, jest wszędzie. Na ulicach i w domach. Trwa sprzątanie i szacowanie strat. W województwie lubuskim sytuacja zaczyna się stabilizować.
– Woda zaczyna opadać (…). Nie powinno być już – w związku z tym, że woda opada – takich dramatycznych zdarzeń w województwie lubuskim – podkreślił Donald Tusk, premier RP.
Jednocześnie trwają intensywne działania pomocowe. Samorządy, takie jak miasto Jaworzno, przekazują środki finansowe na usuwanie skutków powodzi. W Czechowicach-Dziedzicach, jednym z najbardziej dotkniętych powodzią miast, środki te pomogą w odbudowie zniszczonych domów.
– Solidarność i wzajemne wsparcie są kluczowe w obliczu takich kataklizmów. Wierzę, że nasza pomoc przyczyni się do sprawniejszego usunięcia szkód oraz umożliwi mieszkańcom powrót do normalności – wyjaśnił Paweł Silbert, prezydent Jaworzna.
Teraz sytuacja jest na bieżąco monitorowana w województwie zachodniopomorskim, gdzie fala kulminacyjna ma dotrzeć dziś.
Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski napisał na platformie X: "W ramach działań na rzecz bezpieczeństwa przeciwpowodziowego odwiedziłem dziś Gozdowice, Bielinek i Piasek, gdzie wspólnie z przedstawicielami lokalnych władz oraz służbami monitorowaliśmy stan wałów. Mieszkańcy ze spokojem ale i czujnością obserwują poziom wody w Odrze. Sytuacja jest pod stałą kontrolą. Codziennie przeprowadzane są kilkukrotne patrole żołnierzy WOT i strażaków.
Zaangażowanie służb oraz współpraca z lokalnymi władzami pozwala nam na szybkie reagowanie na każdą zmianę sytuacji. Wszystkie działania mają na celu zapewnienie jak największego bezpieczeństwa mieszkańcom i ochronę naszego regionu przed ewentualnym zagrożeniem powodziowym."
radiomaryja, X