Rząd obiecywał powodzianom wiele.
– Jeśli chodzi o odbudowę czy remonty waszych mieszkań, budynków gospodarczych czy garaży, będzie do waszej dyspozycji do 100 tys. bezzwrotnej pomocy – zapewniał premier Donald Tusk.
Rzeczywistość maluje jednak zupełnie inny obraz. Wypłacanie pomocy mocno się opóźniło. Pieniądze trafiają do powodzian, ale często dopiero teraz. Dlatego wielu z nich remonty odkłada na kolejny rok. Budynki często stoją puste. Ich mieszkańcy są pogodzeni, że nie szybko wrócą do normalności. Ulice wyglądają jak po kataklizmie, a każdy krok przypomina powodzianom o wielkiej wodzie.
– Mieszkania, wszystko uszkodzone. Tak jak widać, jak było skute, tak była woda – relacjonował pan Zbigniew ze Stronia Śląskiego.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że na walkę z następstwami katastrofy przeznaczono ponad 2 miliardy złotych. Z tej kwoty 640 milionów to zasiłki dla powodzian. Dopiero po kilku miesiącach wniosek o dodatkowe środki trafił do Komisji Europejskiej. Oliwy do ognia dolał raport Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który wprost wskazał zaniedbania.
„Wody Polskie ograniczały zrzuty wody ze zbiorników retencyjnych, bowiem działały zgodnie z rekomendacją z 10 września 2024 r. zawartą w komunikacie, w którym wydaje się, że za wartość kluczową przyjmowana była walka ze zjawiskiem złotej algi, wymagająca ograniczenia zrzutów wody ze zbiorników retencyjnych” – podkreśliło w raporcie BBN.
Ponadto w raporcie czytamy, że władze popełniły błąd, nie ogłaszając na czas alarmu powodziowego. Do Nysy, gdzie woda zalała m.in. szpital, przybył w środę prezydent Andrzej Duda. Apelował, by dalej pamiętać o powodzianach.
– Ta pomoc cały czas jest potrzebna i ta pomoc cały czas jest tutaj mile widziana. Mam też nadzieję, że w jakiś poszczególnych przypadkach uda się także uprościć procedury zarówno przekazania środków na wsparcie i dla przedsiębiorców, i dla wszystkich tych, którzy potrzebują tutaj tej publicznej pomocy popowodziowej – zaznaczył Andrzej Duda.
W regionach dotkniętych powodzią wciąż organizowane są zbiórki na zakup najpotrzebniejszych rzeczy.
TV Trwam News