Szef banku centralnego mówił o tym podczas wykładu pt. „Narodowy Bank Polski w czasie megaszoków ekonomicznych po pandemii i kryzysie energetycznym”. Prelekcja odbyła się we wtorek w Łazienkach Królewskich w Warszawie.
Prof. Adam Glapiński podkreślił, że podstawą cudu gospodarczego, który obecnie dokonuje się w Polsce, jest przede wszystkim wytężona praca Polaków oraz wysoki stopień wykształcenia.
– To razem składa się na ten cud gospodarczy. On na pewno będzie jeszcze trwał dziesięć lat. Musielibyśmy bardzo coś zepsuć, żeby ten mechanizm przestał działać, co oczywiście jest możliwe, ale mam nadzieję, że to nie nastąpi. Później będziemy krajem tak zamożnym jak dziś Francja czy Anglia (…). Hiszpania będzie w tyle za nami. Pojawią się elementy, które będą ten nasz cud osłabiać – powiedział prof. Adam Glapiński.
Szef banku centralnego uważa, że jednym z tych elementów będzie m.in. osiągnięcie przez Polaków życiowego balansu. Adam Glapiński wyraził jednak nadzieję, że do tego czasu nastąpi postęp technologiczny, który zahamuje ten negatywny trend.
W trakcie wykładu profesor podkreślił, że NBP skutecznie stawił czoła globalnym wstrząsom gospodarczym, jakie miały miejsce w ciągu ostatnich czterech lat.
Właściwa polityka pieniężna NBP z lat 2020-2024 pozwoliła na przywrócenie inflacji do celu mimo bardzo silnych szoków dotykających polską gospodarkę, przy ograniczeniu kosztów ekonomicznych dezinflacji – powiedział prof. Adam Glapiński.
RIRM