Ostatnie pożegnanie Kapitana Żeglugi Wielkiej Zbigniewa Sulatyckiego

2024-09-11, 09:56
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Ostatnie pożegnanie Kapitana Żeglugi Wielkiej Zbigniewa Sulatyckiego fot. Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku

W Sopocie odbyły się we wtorek uroczystości pogrzebowe Kapitana Żeglugi Wielkiej, Zbigniewa Sulatyckiego. Zmarł on w miniony piątek w wieku 91 lat.

Jego życie było służbą. Poświęcił je Ojczyźnie, sprawom morskim i Kościołowi.

Kapitan Sulatycki był autorytetem dla wszystkich. Osobiście wiele mu zawdzięczam. Jestem pełen uznania dla jego życiowej mądrości i odważnego świadectwa wiary w Jezusa Chrystusa – mówił ks. bp Wiesław Szlachetka, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej.

Kapitan Zbigniew Sulatycki był także przyjacielem Radia Maryja.

Był wiernym słuchaczem Radia Maryja i widzem TV Trwam. Był częstym gościem w ich studiach, bo znał wartość i znaczenie tych mediów dla Kościoła i Ojczyzny. Codziennie z Rodziną Radia Maryja odmawiał różaniec i Koronkę do Bożego Miłosierdzia. To był święty czas dnia. Czas zupełnie poświęcony Bogu – podkreślił ks. bp Wiesław Szlachetka.

W tym ostatnim pożegnaniu Kapitana nie mogło zabraknąć przedstawicieli Radia Maryja na czele z dyrektorem i założycielem rozgłośni, o. Tadeuszem Rydzykiem CSsR. Pożegnała go także społeczność AKSIM w Toruniu, której przez lata kapitan Sulatycki był mecenasem.

Pan Kapitan był wielkim przyjacielem naszej uczelni. Rozwój uczelni bardzo leżał mu na sercu. Nie było inauguracji roku akademickiego, żeby pan Kapitan nie zabierał głosu. Bardzo mu zależało, żeby zanieść do młodych przesłanie, że warto studiować, że warto być uczciwym Polakiem i być blisko Pana Boga – wspominał o. dr Zdzisław Klafka, rektor, prof. AKSIM.

Kapitan Zbigniew Sulatycki spoczął na cmentarzu komunalnym na Witominie w Gdyni.

TV Trwam News

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24