Na antenie TVP Info Donald Tusk został zapytany, czy rozważa swój start w wyborach prezydenckich, które odbędą się wiosną 2025 roku.
- Nie, nie będę kandydował. Jest cała grupa kandydatów zdeterminowanych, aby walczyć o prezydenturę. Ja mam tutaj do wykonania naprawdę bardzo dużo roboty. Ani miesięcy, ani lat nie starczy, by to wszystko posprzątać. Mam naprawdę co robić – powiedział D. Tusk.
Przyznał jednocześnie, że - oprócz codziennej pracy premiera, która trwa 14 godzin na dobę, także wieczorami i nocami - jego zadaniem jest to, aby "ta koalicja wytrzymała ze sobą". - To są naturalne napięcia, różne partie i poglądy. Moim zadaniem jest łagodzić te napięcia, jak na razie daję radę - zapewnił.
Donald Tusk został też zapytany, kogo jego ugrupowanie Koalicja Obywatelska wystawi w wyborach prezydenckich. Na sugestię, że być może ponownie będzie to obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, premier odparł, że "byłby bardzo zadowolony", ponieważ "wtedy (w 2020 roku - red.) był bardzo blisko zwycięstwa" oraz "ma wszystkie dane ku temu, żeby być dobrym prezydentem".
Na podst. tvp.info, interia.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.