- Rozmawiałem z weteranami, którzy na specjalnych turnusach finansowanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej poprawiają stan swojego zdrowia zarówno fizycznego, jak i emocjonalnego. To jest bardzo ważne. Wojskowa służba zdrowia służy dla wojska. Jest przygotowana na różnego rodzaju wyzwania, na niesienie pomocy, na opiekę nad żołnierzem Wojska Polskiego i jego rodziny, ale jest też otwarta na pacjentów cywilnych, którzy dziś potrzebują pomocy. Wojsko będzie wspierać, wojsko będzie pomagać, wojskowa służba zdrowia jest otwarta dla wszystkich, którzy pomocy potrzebują - podkreślił W. Kosiniak – Kamysz.
W zasobach wojskowej służby zdrowia, która 4 kwietnia obchodziła swoje święto, znajduje się 8 Rejonów Zabezpieczenia Medycznego Wojsk, a w nich 22 szpitale: w tym 4 szpitale kliniczne, 11 szpitali wojskowych, 3 instytuty i 4 wojskowe szpitale uzdrowiskowo-rehabilitacyjne, a także 29 wojskowych przychodni specjalistycznych, 5 wojskowych ośrodków medycyny prewencyjnej – 8 stacji krwiodawstwa i krwiolecznictwa, a także 15 wojskowych komisji lekarskich.
- Przygotowujemy w Ministerstwie Obrony Narodowej, wspólnie z wiceministrem Cezarym Tomczykiem kilka rozwiązań w zakresie rozwoju wojskowej służby zdrowia. Po pierwsze programy profilaktyczne dla żołnierzy Wojska Polskiego w trzech obszarach: choroby metaboliczne, choroby skóry i borelioza. W tych trzech obszarach chcemy przygotować zgodnie z ustawą programy profilaktyczne. Ma to na celu zahamowanie rozwoju tych chorób w określonych jednostkach chorobowych. Kolejne rozwiązanie to stworzenie komponentu wojsk medycznych. Przygotowujemy się do tego. To jest jeden ze sztandarowych projektów. Komponent wojsk medycznych szybkiego reagowania, pełnej gotowości szpitali polowych i koordynacji pomiędzy wszystkimi jednostkami wojskowej służby zdrowia. Trzecia sprawa to kształcenie lekarzy. Będziemy inwestować nie tylko w infrastrukturę medyczną, ale także w kapitał ludzki. Komponent wojsk medycznych powinien być naszym sztandarowym komponentem - zaznaczył szef MON.
Inf. MON