Decyzją ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza, zmieniono rady nadzorcze. Zrobiono to bezprawnie, co potwierdził sąd rejestrowy. Stąd „Protest Wolnych Polaków” przed Sejmem.
– Nie można tak. Mają możliwość zmiany, ale poprzez ustawy, (…) a nie w sposób bezczelny, przy pomocy silnych ludzi. My też jesteśmy silni i pokażemy to dzisiaj – powiedział jeden z uczestników protestu.
Porównania do czasów, kiedy uciskano Polaków, wypływały z ust wielu obecnych na czwartkowym proteście osób. Również tych, którzy walczyli o wolną, demokratyczną i suwerenną Polskę.
– Odbywa się gwałt na instytucjach polskiego państwa, ulega obniżeniu bezpieczeństwo Polski, doświadczamy wyłaniającego się z demokracji totalitaryzmu – podkreślił opozycjonista z czasów PRL, mecenas Piotr Andrzejewski.
Jakże ważne są dziś słowa: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”.
– Nie bójmy się! Wtedy zwyciężymy. Ta władza, która łamie konstytucję i prawo, ucieknie, posypie się jak domek z kart. Polska zwycięży! – zaznaczył b. sędzia Sądu Najwyższego, prof. Jan Majchrowski.
Swoje słowa do gospodarza Sejmu, przed którym zebrali się protestujący – marszałka Szymona Hołowni – skierował poseł Przemysław Czarnek z Prawa i Sprawiedliwości.
– Ten naród jest pana szefem i ten naród musi pan przeprosić za to, że pogwałcił pan Konstytucję RP – powiedział poseł Przemysław Czarnek.
O tym, jak kluczowe znaczenie ma czwartkowy protest, mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
– Tutaj chodzi o Polskę. Walczymy o wolne media, które są niszczone. Oni chcą mieć tutaj monopol. Mówimy tu o łamaniu praworządności, konstytucji i deptaniu prawa. To wszystko jest prawda – zwrócił uwagę Jarosław Kaczyński.
Według organizatorów proteście udział wzięło około 300 tysięcy osób.
TV Trwam News
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.