32. rocznica Radia Maryja. Uroczystości w Bydgoszczy

2023-12-10, 12:52
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
32. rocznica Radia Maryja. Uroczystości w Bydgoszczy Fot. Monika Bilska (radiomaryja.pl)

Historii Radia Maryja nie byłoby bez ogromnej odwagi, by odpowiedzieć na zaproszenie Boga. Ta historia, której częścią są słuchacze z całej Polski, jest dowodem na to, że tam, gdzie człowiek słucha Ducha Świętego, dzieją się rzeczy wielkie. 32 lata temu sygnał Radia Maryja po raz pierwszy dotarł do polskich domów. Uroczystości rocznicowe odbyły się w Bydgoszczy.

W Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny Radio Maryja wraca do tego, co wydarzyło się 32 lata temu, gdy katolicka rozgłośnia rozpoczęła pracę ewangelizacyjną, a jej sygnał dotarł do Torunia i Bydgoszczy. Rocznicowe świętowanie kontynuowano w Katedrze św. Marcina i Mikołaja.

Ks. bp Krzysztof Włodarczyk, ordynariusz bydgoski, przewodniczył Mszy św., w której wierni dziękowali za 32 lata Radia Maryja – rozgłośni, która uczy, czym jest rodzina, a także stworzyło swoją Rodzinę i wzmacnia jej więzi poprzez rozmowy, dyskusję, wymianę myśli, podejmując często tematy trudne, bo i trudne są czasy, w jakich żyjemy.

Każda rozmowa – choćby niedokończona – jednoczy ludzi; zachęca do tego, by być razem, by poszukiwać odpowiedzi – zwrócił uwagę ks. bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz diecezji bydgoskiej wskazał na Maryję. Mówił, że pokazuje nam Ona, w jakiego Boga wierzy – w Boga, który zatrzymuje się przy ubogich i pokornych. Maryja towarzyszy Kościołowi nie w sposób powierzchowny, ale z pełnym zaangażowaniem. To ona przypomina Rodzinie Radia Maryja, że Kościół to też „my”, że Kościół to wspólnota, do której każdy z nas jest zaproszony i zaproszony jest również do jego misji ewangelizacji. Dlatego Rodziny Radia Maryja nie można nazwać publicznością konkretnej rozgłośni – wyjaśnił ks. bp Krzysztof Włodarczyk.

Przeciwnie: Rodzinie Radia Maryja możemy śmiało przypisać liczne cechy wspólnoty. Więź łącząca członków tej społeczności nie ogranicza się do samego słuchania radia – słuchacze się z nim identyfikują – zaznaczył duchowny.

Ta wyjątkowa wspólnota wielu już zaprosiła (i dalej zaprasza), by odkryli, ile w ich życiu może Matka Boża. Potwierdza to świadectwo Teofila, który całkowicie porzucił Boga, by wrócić po wielu latach. Wtedy – razem z Radiem Maryja – sięgnął po różaniec.

Pamiętam, że podczas modlitwy powiedziałem: „Matko Boża, przy tym odmawianiu Różańca świętego pozostanę już przy Tobie”. I tak się stało – trwam w tej modlitwie po dzień dzisiejszy, a minęło już od tego czasu 30 lat – zaznaczył w świadectwie, które przytoczył o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR.

Założyciel i Dyrektor Radia Maryja dzielił się też swoim świadectwem o tym, co działo się, gdy rozgłośnia dopiero powstawała. Mówił, że dobre rzeczy dzieją się tam, gdzie człowiek słucha Ducha Świętego.

Słuchać – Duch Święty nam podpowiada w Kościele (Kościół bada, czy to jest właściwe) – i iść dalej. Wydaje się, że jest ciemno, ale to Bóg nas prowadzi – mówił o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR.

Siłą Boga jest Ewangelia, która jest prawdziwa. Prawda nigdy się nie starzeje, zawsze jest interesująca. Natomiast ideologie, które wielu wydają się atrakcyjne, nie do pokonania, z czasem zużywają się, przemijają – mówił prowincjał Warszawskiej Prowincji Redemptorystów, o. Dariusz Paszyński CSsR.

Prawda nie znika. I dlatego czas wszystkich współczesnych ideologii jest już policzony – zwrócił uwagę duchowny.

32. rocznicy powstania Radia Maryja towarzyszyła publikacja książki „Cud w eterze”. Stanowi ona zapis rozmowy z o. Tadeuszem Rydzykiem CSsR, w której opowiada on, jak „mały kamyk potrafi pociągnąć za sobą lawinę”.

TV Trwam News

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24