Jednym z powodów podjęcia akcji protestacyjnej przez polskich przedsiębiorców branży transportowej jest wprowadzenie przez stronę ukraińską systemu tzw. elektronicznej kolejki. Spowodowało ono znaczne wydłużenie czasu oczekiwania na przekroczenie granicy ukraińsko-unijnej przez pojazdy zarejestrowane w Unii Europejskiej wracające bez ładunku z Ukrainy. To z kolei powoduje brak możliwości realizowania dalszych zleceń i obniżenie konkurencyjności firm. Ponadto zdaniem protestujących nowy system pozwala na nierówne traktowanie przewoźników z Ukrainy i z Polski.
Minister Andrzej Adamczyk zaapelował o pilne podjęcie działań zmierzających do realizacji postulatów polskich przewoźników drogowych będących w gestii strony ukraińskiej. Chodzi o wyłączenie wymogu rejestracji w ramach elektronicznej kolejki pojazdów wracających z Ukrainy na teren UE bez ładunku na co najmniej dwóch przejściach granicznych: Zosin-Uściług i Niżankowice-Malhowice. Minister wyraził nadzieję, że Rada Ministrów Ukrainy przychyli się do tego postulatu.
Protestujący przewoźnicy domagają się jednak przede wszystkim przywrócenia zezwoleń na przewozy międzynarodowe, które zostały zniesione na mocy umowy pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą, obowiązującej od 1 lipca 2022 r. W związku z tym minister Andrzej Adamczyk wystąpił do Adiny Vălean - Europejskiej Komisarz ds. Transportu o powołanie wspólnego komitetu w celu przeanalizowania skutków obowiązywania tej umowy na unijny rynek transportu drogowego. Minister Adamczyk wskazał m.in. na problemy związane z przestrzeganiem umowy przez przewoźników z Ukrainy i o liczbie naruszeń przepisów przez przewoźników ukraińskich stwierdzonych przez polską Inspekcję Transportu Drogowego.
Ponadto minister infrastruktury wystąpił do komisarz Vălean oraz Przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o poparcie jego apelu do rządu Ukrainy ws. wyłączenia systemu elektronicznej kolejki.
gov.pl