Pytana, komu Andrzej Duda powierzy misję tworzenia nowego rządu, odparła, że Prezydent misję tworzenia nowego rządu powierza osobie, która ma szansę ten rząd stworzyć. – Kto to będzie, nie wiem – powiedziała.

Przypomniała jednocześnie, że Prezydent po konsultacjach z przedstawicielami komitetów wyborczych mówił o dwóch kandydatach – Mateuszu Morawieckim i Donaldzie Tusku, którzy zadeklarowali stworzenie większości, która poparłaby rząd.

Na pytanie o kohabitację Prezydenta z rządem Donalda Tuska, jeśli taki powstanie, Minister odpowiedziała: Jest obowiązek współpracy najwyższych organów państwa i Pan Prezydent dla dobra Rzeczypospolitej będzie współpracował z każdym rządem w zakresie swoich kompetencji i uprawnień; z każdym rządem, który wyłoni większość parlamentarna.

Grażyna Ignaczak–Bandych dopytywana o zapowiedzi zmian w zakresie sądownictwa odparła, to kampanijne pomysły. – Pamiętajmy, że sądy są dla ludzi. Nie są dla polityków, ani dla sędziów, ani dla KRS, tylko po to, aby rozstrzygać sprawy ludzi. I o tym przede wszystkim trzeba pamiętać. I o tym Prezydent RP zawsze mówił. Sądy nie mogą zajmować się same sobą, a w tym momencie te zapowiedzi pokazują, że sądy nie będą zajmowały się sprawami ludzi, tylko same sobą – zaznaczyła.

Jak podkreśliła, sądownictwo, jest jedną z władz w państwie polskim, obok władzy wykonawczej i ustawodawczej. – I ta władza, jak każda inna, służy Polakom. I o tym nie możemy zapominać – przekonywała.

Minister była pytana o pojawiające się w przestrzeni publicznej zapowiedzi, że „pewne sprawy można zmieniać w drodze uchwał, a nie ustaw, co odbierałoby Prezydentowi prawo wetowania ustaw”. – To będzie prowadzić do anarchii – odpowiedziała.

– System stanowienia prawa jest w Polsce opisany bardzo precyzyjnie. Prawo stanowi się w oparciu o ustawy, do których potem ministrowie wydają rozporządzenia – podkreślała, dodając, że tak funkcjonuje państwo polskie.

Grażyna Ignaczak–Bandych zaznaczyła, że nie wie w jaki sposób opozycja chciałaby to zmienić. – Myślę, że to na pewno nie będzie praworządne. I na pewno nie będzie do tego przyzwolenia Pana Prezydenta – stwierdziła.

prezydent.pl