"Ten budynek należy do Urzędu Miasta Warszawy" - poinformował Łukasz Jasina, przedstawiciel polskiego MSZ.
Dodał, że budynek został przejęty na polecenie komornika.
Ambasador Rosji w Polsce powiedział, że działania te są nielegalne i ostrzegł, że Moskwa podejmie działania odwetowe.
„To działanie niezgodne z prawem to wtargnięcie do infrastruktury dyplomatycznej" - powiedział Siergiej Andriejew rosyjskiej agencji informacyjnej RIA Novosti. „Oczywiście, że będzie [rosyjska] reakcja” - dodał.
Spór o wybudowany w latach 80-tych wieżowiec, który warszawiacy nazywają gniazdem szpiegów trwa już od roku.
Warszawa zwraca uwagę, że liczba rosyjskich budynków dyplomatycznych w Polsce i polskich budynków dyplomatycznych w Rosji znacznie się różni.
Andrielew powiedział, że przejmując budynek, Polska naruszyła Konwencję Wiedeńską. „Uważamy tę szkołę… za część naszej misji dyplomatycznej” – powiedział, zauważając, że nauczyciele i inni pracownicy szkoły mieszkają w tym samym budynku.
Według niego o reakcji Rosji zadecyduje Moskwa.
Ambasador dodał, że szkoła będzie kontynuować pracę w innych pomieszczeniach ambasady rosyjskiej.
na podst. BNS