13 kwietnia 1943 r. stało się jasne, że przedstawiciele elity II Rzeczypospolitej – żołnierze, policjanci, urzędnicy, profesorowie, artyści, lekarze, nauczyciele, prawnicy – zostali zamordowani. Ich śmierć wiosną 1940 r. była skutkiem decyzji podjętej 5 marca tego roku przez władze ZSRR. Polscy jeńcy osadzeni w obozach w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku oraz przetrzymywani w więzieniach NKWD mieli zostać rozstrzelani. Miejscami ich kaźni, oprócz lasu katyńskiego, były także Charków, Miednoje, Piatichatki, Bykownia i inne miejsca na terytorium Związku Sowieckiego. Zostali zabici strzałem w tył głowy i pochowani w masowych grobach, a prawda o ich losie miała nigdy nie wyjść na jaw. Wśród ofiar zbrodni byli także parlamentarzyści II RP: Jerzy Machlejd - poseł V kadencji, Henryk Trębicki - poseł V kadencji, Władysław Szczypa - poseł IV kadencji, Jan Slaski - poseł IV kadencji oraz senator V kadencji i Józef Sowa - poseł V kadencji.
Gdy odkryto groby katyńskie, Sowieci winą za śmierć polskich jeńców obarczyli Niemców. Kłamstwo katyńskie trwało pół wieku, stając się jednym z fundamentów zniewolonej po 1945 r., rządzonej przez komunistów pod sowieckim nadzorem, Polski Ludowej. Prawda o mordzie i jego sprawcach oraz pamięć o ofiarach jednak przetrwały i zwyciężyły. Walczyły o nie rodziny poległych, odważni i niezależni historycy, nauczyciele, wydawcy i autorzy podziemnych publikacji, opozycjoniści czasów PRL. Sowieci do zbrodni przyznali się dopiero w 1990 r. – pół wieku po jej popełnieniu.
W listopadzie 2007 r. Sejm przez aklamację podjął uchwałę, w której ustanowił 13 kwietnia Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej „w hołdzie ofiarom oraz dla uczczenia pamięci wszystkich wymordowanych przez NKWD na mocy decyzji naczelnych władz Związku Sowieckiego z 5 marca 1940 r.”
sejm.gov.pl