Podczas otwarcia prezes IPN dr Karol Nawrocki powiedział: – Wystawa jest o wciąż niespłaconym długu sprawców II wojny światowej, czyli Niemców, wobec ofiar tej wojny – Polaków. Wystawa jest też o zroszonym krwią kapitale budowanym w obozach koncentracyjnych i miejscach kaźni.
Szykując się do wojny, Niemcy przestawiły się na gospodarkę wojenną i w ten sposób umacniały gospodarkę. A już po wybuchu wojny bogaciły się kosztem innych państw.
Oto kilka przykładów: niemiecka firma Siemens konstruowała elektryczne systemy sterowania komorami gazowymi. Deutche Bank obracał złotem odebranym ofiarom Holokaustu. Niemiecka marka odzieżowa Hugo Boss szyła mundury dla Wermachtu i SS. Współcześnie są to potężne firmy o znaczeniu światowym.
- Czy możemy przejść obojętnie wobec faktu, że 90 proc. niemieckich firm w czasie II wojny światowej budowało swój potencjał w sojuszu z niemieckimi narodowymi socjalistami? – pytał dr Karol Nawrocki.
Niemiecka gospodarka bogaciła się także dzięki pracy przymusowej, zagrabionym surowcom naturalnym czy dobrom kultury, których wiele do dziś nie zostało zwróconych.
Wystawa będzie prezentowana do 1 lutego br. przed Domem Polonii na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Następnie ruszy w objazd po innych miastach oraz poza granice Polski.
Na podst. ipn.gov.pl, twitter.com