„Na Jasnej Górze na wiadomość o śmierci papieża seniora Benedykta XVI biją dzwony. Paulini i pielgrzymi trwają na modlitwie dziękując za jego posługę Kościołowi i wskazywanie na Maryję, która wyrażała zawsze swoje TAK wobec woli Bożej” – podało biuro prasowe sanktuarium.
- To wielka postać dla Kościoła powszechnego, ale także Kościoła w Polsce – podkreślił przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski.
Zwrócił uwagę, że Benedykt XVI, jeszcze zanim został papieżem, był blisko związany z Janem Pawłem II podczas jego pontyfikatu, nie tylko poprzez pracę w charakterze prefekta Kongregacji Nauki Wiary, ale też więzami przyjaźni.
- Papież Benedykt to także pielgrzym jasnogórski, przynajmniej trzykrotny. Dwa razy bywał tutaj jako kardynał wraz innymi przedstawicielami episkopatu Niemiec – we wrześniu 1980 r., potem w maju 2002 r. po święceniach biskupich śp. abp. Zimowskiego i wreszcie jako następna św. Piotra w 2006 r. – przypomniał przeor.
Na podst. PAP