– Nie byłoby tej wielkości i postępu w II Rzeczypospolitej, gdyby nie było możliwości, które dawał Górny Śląsk i jego zasoby oraz wielcy patrioci, którzy dla Polski pracowali – przypomniał prezydent RP podczas uroczystości.
– Dzisiaj, w dobie, kiedy wojna jest za naszą granicą, kiedy obce mocarstwo naszym sąsiadom wydziera ich ziemie i burzy ich domy, nawet my, którzy nigdy nie widzieliśmy na własne oczy wojny, tutaj w Polsce, rozumiemy to z wyrazistością, jakiej nie było nigdy dotąd, co to znaczy mieć Ojczyznę, co to znaczy samemu stanowić o sobie, co to znaczy móc budować własne bezpieczeństwo i co to znaczy móc zapewnić bezpieczeństwo własnej rodzinie – mówił Andrzej Duda.
Uchwalenie ustawy to efekt apelu, z którym do prezydenta RP zwrócili się przedstawiciele władz regionalnych ze Śląska i Opolszczyzny, „o to, by ustanowić dzień, który będzie upamiętnieniem powstań śląskich i oddaniem hołdu wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że przed 100 laty Śląsk w swej części – część Górnego Śląska – wróciła do macierzy”.
2 maja br. ustawę przyjął Sejm; 18 maja za ustanowieniem Narodowego Dnia Powstań Śląskich opowiedział się Senat. Ustawa upamiętnia uczestników powstań śląskich oraz wydarzenie, które miało miejsce 20 czerwca 1922 roku, kiedy wojska polskie zostały przywitane na Śląsku entuzjastycznie przez mieszkańców Śląska.
Narodowy Dzień Powstań Śląskich to święto państwowe, które ma upamiętniać trzy zrywy z lat 1919–1921 i uczcić pamięć ich „bohaterskich uczestników, którzy wywalczyli przyłączenie części Górnego Śląska do odrodzonej Rzeczypospolitej”.
Na podst. PAP