– Polska, aby była wolna, musi być silna. Ta siła dziś musi przejawiać się w skuteczności. W skuteczności naszych działań na wschodniej granicy – premier Mateusz Morawiecki przywołał słowa Ignacego Paderewskiego z 1919 r. I dodał: – Trzeba podkreślić, że bezpieczeństwo naszej wschodniej granicy jest brutalnie naruszane. To wyjątkowa sytuacja, pierwsza taka od 30 lat, kiedy bezpieczeństwo i integralność naszych granic są w tak brutalny sposób atakowane i testowane.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej
Obecnie polskiej granicy z Białorusią broni 15 tys. funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz 13 tys. żołnierzy. Premier podkreślił, że musimy przygotować się na długotrwałą eskalację działań ze strony władz Białorusi.
– Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że to Aleksander Łukaszenka sprowadził dziesiątki tysięcy ludzi na Białoruś i przemocą przesuwa tych ludzi z Mińska na naszą wschodnią granicę – powiedział szef polskiego rządu. I dodał: – Używana jest także broń znana z poprzednich wojen, w tym przypadku szczególnie istotna, w której Rosjanie są mistrzami – to dezinformacja. Musimy mieć tego pełną świadomość.
Prezes Rady Ministrów zaapelował do wszystkich o solidarność i zjednoczenie. Podkreślił, że władze zza wschodniej granicy obserwują czy Polacy potrafią być skupieni, spójni, skoncentrowani i zjednoczeni. W przypadku, kiedy nie będziemy zjednoczeni łatwiej będzie ingerować w naszą suwerenność.
Apel o zawieszenie politycznych sporów
Reżim Aleksandra Łukaszenki eskaluje działania na granicy z Unią Europejską. Codziennie dochodzi do setek prób nielegalnego przekroczenia granicy. Premier Mateusz Morawiecki zaapelował do całego Sejmu RP o zjednoczenie: – Dziś w tym szczególnym dniu wyjątkowego posiedzenia, powinniśmy zapomnieć kto jest z lewicy, kto z prawicy, partii liberalnej, konserwatywnej czy innej. Choć Sejm jest podstawowym miejscem, gdzie różne racje poddawane są rozmaitym sporom, dziś powinna dominować jedna racja – racja stanu Rzeczypospolitej.
Konkretne działania na wschodniej granicy
Premier Mateusz Morawiecki podziękował wszystkim osobom zaangażowanym w działania na wschodniej granicy. Komitet Bezpieczeństwa pod kierunkiem przewodniczącego Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych premiera Jarosława Kaczyńskiego już w czerwcu podjął decyzję o budowie odpowiednich instalacji. Te działania miały na celu zabezpieczenie prewencyjne. Gdyby nie budowa ogrodzenia z drutu kolczastego, to obecnie setki migrantów poganiane przez białoruskie służby, przedostałyby się już przez granicę Polski.
– Gdyby nie nasze działania, to granica polsko-białoruska byłby granicą wirtualną. Byłaby granicą, przez którą przechodziłyby dziesiątki tysięcy migrantów. Migranci są ściągani przez Łukaszenkę, żeby destabilizować Rzeczpospolitą, niszczyć spójności naszego państwa i Unii Europejskiej. Tym razem im się nie udało – powiedział szef polskiego rządu.
Na Sali Sejmowej wybrzmiały nie tylko słowa, ale również oklaski jako symbol podziękowań za ciężką służbę w imię obrony Polskiej granicy.
– Dziękujemy za godną służbę, obronę munduru polskiego żołnierza, polskiego funkcjonariusza, wszystkim wspaniałym funkcjonariuszom i funkcjonariuszkom Straży Granicznej, Policji, żołnierzom wojsk operacyjnych, żołnierzom Wojsk Obrony Terytorialnej – dziękujemy za obronę granic Rzeczypospolitej – podziękował Prezes Rady Ministrów.
Wsparcie zagranicznych przyjaciół
Na wschodniej granicy mamy do czynienia nie tylko z przemocą wobec suwerennego państwa polskiego, ale również ze spektaklem. To wyreżyserowany scenariusz, którego celem jest naruszenie naszej granicy i wprowadzenie chaosu w Polsce, jak Unii Europejskiej. W 2015 i 2016 r. podobne działania w Europie miały miejsce z innego kierunku. Dziś podobne działania są prowadzone na granicy polsko-białoruskiej. Wschodnia granica Polski, to również granica Unii Europejskiej i członka NATO. Dostrzegają to nasi zagraniczni partnerzy.
– Dziś jak widzicie Państwo mamy bezapelacyjne wyrazy solidarności i poparcia. Płyną ze strony Brukseli, Waszyngtonu, Kijowa i wszystkich stolic europejskich. W Hiszpanii jest akcja społecznościowa „Viva Polonia!” – jedna z największych akcji. Dziękujemy za waszą solidarność i gotowość niesienia pomocy – podziękował premier Mateusz Morawiecki. I dodał: – Rozmawiałem z premierami Litwy, Łotwy, Estonii, przewodniczącą KE i innymi premierami. Wszyscy rozumieją tę prowokację. Rozumieją, że nasza granica to granica między państwem prawa a państwem bezprawia – niestety Białorusią.