Przewodniczący KE otrzymał złoty medal UJ „Plus Ratio Quam Vis" („Więcej znaczy rozum niż siła"). Słowa te są dewizą najstarszej polskiej uczelni, a jak powiedział Jose Manuel Barroso, mogą być także mottem Unii Europejskiej. „Unii budowanej na wartościach, które wszyscy dzielimy: pokoju, demokracji, szacunku dla godności człowieka - każdego mężczyzny, każdej kobiety, każdego dziecka - solidarności i sprawiedliwości" – mówił Barroso.
Podkreślił, że żaden kraj nie jest zmuszany, by wstąpił lub pozostawał w Unii Europejskiej. „Niech rozum okaże się tym, co będzie jednoczyć nasz świat zbudowany na popiołach dwóch światowych wojen" – mówił szef KE. Dodał, że pokój nie jest dany Europie raz na zawsze, a kryzys na Ukrainie pokazuje jego kruchość.
Przewodniczący KE został wyróżniony medalem UJ m.in. za wkład w budowę UE, stawianie rozumu ponad siłą we wszystkich działaniach, udział w misjach pokojowych oraz za wspieranie europejskiej nauki i kultury. Zgodnie z tradycją uczelni czynny polityk nie może otrzymać doktoratu honoris causa.
Do dewizy uczelni nawiązał w sowim wystąpieniu prezydent RP Bronisław Komorowski. „Przed siłą powinna iść mądrość i rozum" – mówił. Jak podkreślił, właśnie mądrość zaprowadziła Polskę do UE.
„W cywilizacji europejskiej zawsze panowało przekonanie, że przed siłą pierwszeństwo ma mądrość. Rozglądając się dzisiaj po świecie nas otaczającym znowu widzimy element walki o zasady. Czy żyjemy w świecie, gdzie najpierw jest mądrość, a potem siła, czy w świecie, gdzie siła decyduje o wszystkim" – powiedział Komorowski. „To przecież na naszych oczach rozgrywają się kolejne dramaty, w których siła próbuje dominować to, co racjonalne, to, co rozsądne, to, co logiczne i co stwarza perspektywę na lepsze życie w przyszłości" – zauważył Komorowski.
Prezydent podkreślił, że w 650-letniej historii UJ były momenty wspaniałe i dramatyczne – tak jak losy Polski, a Uniwersytet w czasach, gdy państwa polskiego nie było na mapie Europy, był jednym z nielicznych miejsc, gdzie „tętniła polska kultura i nauka oraz ambicja odzyskania wolności".
„Rola najstarszego polskiego uniwersytetu zobowiązuje. Zobowiązuje do tego, by tworzyć dobre wzorce" – mówił prezydent. Jak podkreślił, UJ to jest „dobry wzorzec", a uczelnia ma mocną pozycję międzynarodową i znaczącą rolę w polskim społeczeństwie.
Rektor UJ prof. Wojciech Nowak przekazał prezydentowi RP zachowane w archiwum uczelni dokumenty związane z jego pradziadkiem - Zygmuntem Komorowskim, który w XIX wieku studiował na UJ.
Doktoraty honoris causa UJ otrzymali: laureat Nagrody Nobla w dziedzinie chemii w 1988 r. prof. Robert Hubner oraz profesor nauk ekonomicznych, teoretyk zarządzania, żołnierz AK i uczestnik Powstania Warszawskiego prof. Witold Kieżun.
Prof. Hubnera nagrodzono za znaczące osiągnięcia naukowe, popularyzowanie wiedzy z zakresu biologii strukturalnej, wieloletnią pomoc udzielaną polskiej nauce i badaczom. Prof. Hubner mówił, że dla niego, jak dla każdego naukowca, najwspanialsze jest uczucie, kiedy staje na „terra incognita – ziemi nieznanej", a „interesujące odkrycia przychodzą tylko do umysłów, które są na to gotowe, więc trzeba otworzyć swoje oczy i umysł".
Prof. Witold Kieżun otrzymał doktorat honoris za wybitny dorobek naukowy, wychowanie wielu pokoleń uczonych i postawę patriotyczną. 92-letni profesor, związany z Akademią Leona Koźmińskiego, mówił, że jest najstarszym w Polsce profesorem pracującym na pełnym etacie.
Ostrzegał przed pułapką konsumpcjonizmu i wciąż rosnącymi dysproporcjami między najbogatszymi a biednymi. „To jest problem dla nas specjalistów od zarządzania, dla ekonomistów i socjologów. To jest problem filozoficzny i psychologiczny. Chciałbym, aby wszyscy wielcy tutejsi uczeni zajęli się tym, co zrobić, żeby ten problem rozwiązać i powrócić do tego, co było kiedyś hasłem Polski: solidarność społeczna" - powiedział prof. Kieżun.
Na obchody 650-lecia UJ zaproszeni zostali przedstawiciele europejskich i polskich uczelni. Rektor UJ prof. Wojciech Nowak dziękował szczególnie za obecność gości z Ukrainy.
„Dwadzieścia pięć lat temu Polska odzyskała wolność po latach komunistycznego reżimu, a przed dziesięciu laty nasz kraj został członkiem Unii Europejskiej. Dzisiejsza obecność w tym miejscu pana prezydenta Rzeczypospolitej i pana przewodniczącego Komisji Europejskiej to świadectwo dostrzeżenia i docenienia roli Uniwersytetu Jagiellońskiego dla Polski i polskich przemian" – mówił prof. Nowak.
Dodał, że wolna Polska we wspólnej Europie to ostateczne spełnienie wizji założyciela Akademii Krakowskiej Kazimierza Wielkiego. „Dumni z tradycji – patrzymy w przyszłość" – podkreślił rektor.
Świętująca jubileusz uczelnia otrzymała Złoty Medal Honorowy za zasługi dla Województwa Małopolskiego, który wręczyli marszałek województwa Marek Sowa i przewodniczący Sejmiku Województwa Kazimierz Barczyk.
Rano w Katedrze na Wawelu władze uczelni i reprezentanci studentów złożyli kwiaty przy grobach fundatora Akademii Krakowskiej króla Kazimierza Wielkiego i odnowicieli Akademii Krakowskiej króla Władysława Jagiełły i królowej Jadwigi.
Przed mszą św. odprawioną w intencji społeczności akademickiej bił dzwon "Zygmunt". Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz przywołując słowa Jana Pawła II mówił, że „niewiele jest rzeczy równie ważnych w życiu człowieka i społeczeństwa, jak posługa myślenia".
Wieczorem na krakowskim Rynku Głównym zabrzmi utwór "Universa - Opera Otwarta" skomponowany na zamówienie władz uniwersytetu przez laureata Oscara Jana A. P. Kaczmarka.(PAP)