Zawierający prawie 120 stron dokument MSW do którego dotarła PAP, powstał na polecenie ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza po incydentach na Podlasiu związanych z dyskryminacją rasową i ksenofobią. Po serii podpaleń mieszkań cudzoziemców w Białymstoku szef MSW odwiedził pokrzywdzone osoby i zapowiedział, że "uruchomione zostaną wszystkie możliwe środki" w walce z przestępcami stosującymi przemoc na tle rasistowskim.
Z inicjatywy MSW powołano zespół ds. przeciwdziałania aktom ksenofobii i rasizmu. W Białymstoku zwiększona została liczba patroli policyjnych. W ramach wspólnych patroli policjanci wraz z funkcjonariuszami ABW oraz Straży Granicznej spotkali się z rodzinami obcokrajowców mieszkających w tym mieście.
Wszyscy policjanci z garnizonu podlaskiego zostali ponownie przeszkoleni w zakresie przeciwdziałania przestępstwom z nienawiści. Do końca 2013 r. ponad 3,1 tys. funkcjonariuszy nauczyło się, jak rozpoznać takie przestępstwa, jak na nie reagować, jak postępować z ofiarą takiego zdarzenia oraz jak wyglądają symbole mowy nienawiści.
Z danych KGP wynika, że funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku (po KSP) przyjmują najwięcej postępowań z art. 256 kodeksu karnego, który penalizuje publiczne propagowanie faszystowskiego i totalitarnego ustroju. W 2013 r. w województwie podlaskim wszczęto 85 postępowań dot. rasizmu. To o 64 więcej, niż w 2012 r. Do odpowiedzialności karnej w ubiegłym roku pociągnięto 35 osób. PAP