„Piątka Kaczyńskiego"

Szef Gabinetu Prezydenta RP, Krzysztof Szczerski skomentował w programie Marii Stepan „Kobiecym okiem” w TVP m.in. projekt tzw. piątki Jarosława Kaczyńskiego, czyli nowego programu socjalnego. Pytany o to, który z tych punktów jest newralgiczny, podkreślił, że każdy skierowany jest do kogoś innego. – Zaś wszystkie razem wpisują się w nurt – i to jest dla mnie najważniejsze w polityce obecnego rządu – zmiany sposobu funkcjonowania i transferu pieniędzy w życiu publicznym.

Jak dodał, te działania mają służyć spójności społecznej. – To jest oczywiście tak, że każdy, kto zarabia więcej, płaci więcej. W związku z czym zbieramy te pieniądze do wspólnego zasobu i teraz pytanie, komu je rozdzielamy – mówił. – Często bowiem bywa tak, że ci, co płacą najwięcej, najwięcej korzystają. Jeśli państwo jest tak ustawione, że pobiera od bogatych, ale też bogatym potem daje, to efektem takiego działania jest duże rozwarstwienie społeczne – podkreślił minister. Przypomniał, że tak było w Polsce przez wiele lat III RP. – Dziś jest odwrotnie i to jest najważniejsze.

Nawiązując do zarzutów opozycji względem pomysłów socjalnych rządu, Krzysztof Szczerski ocenił, że „jest to obrzydliwe”, a to, co robi obecnie władza, to trudna próba wyrównania zaległości po dwudziestu-trzydziestu latach prowadzenia zupełnie innej polityki w Polsce, kiedy bogaci byli coraz bogatsi, a biedniejsi coraz biedniejsi. – Ktoś kto sobie żyje wygodnie nie ma prawa mówić w ten sposób o swoich współobywatelach. Ktoś, kto chce być politykiem i myśli o tym, jako o służbie, nie może mówić, że ludzie są do przekupienia. Nie, ludzie są do tego, żeby ich słuchać, a politycy do tego, żeby im służyć.

Minister podkreślił, że największą zaletą i zasługą rządzących Polską, jest poczucie wiarygodności. – To że wypracowaliśmy wszyscy – mam nadzieję – u obywateli przekonanie o tym, że nasze słowa nie są rzucane na wiatr, że są to słowa, których dotrzymujemy. Pan Prezydent Andrzej Duda dotrzymuje swoich obietnic, formacja rządząca również. Ta wiarygodność jest największym znakiem jakości rządzących.

Koalicja Europejska

Krzysztof Szczerski pytany, co łączy programowo członków Koalicji Obywatelskiej, powiedział: – Żądza władzy. Wybór, który dziś stoi przed Polakami przyrównał do wyboru między dobrą zmianą, a nocną zmianą. – Koalicja Europejska to grupa ludzi, którzy spotkali się już raz w gabinecie Lecha Wałęsy próbując obalić rząd Jana Olszewskiego.

– Najbardziej mam żal o to, że do tej koalicji żądzy władzy dołożono przymiotnik „europejska”. Przyznał, że jeśli tak ma wyglądać Europa, mamy do czynienia z antyreklamą Europy. – Bo Europa to nie jest zbiór ludzi, którzy porzucą każde przekonania, wartości i dotychczasowe słowa tylko po to, żeby zdobyć władzę – przypomniał minister.

Pytany o „przyczepienie” partii rządzącej przez opozycję łatki antyeuropejskiej, odparł, że narzędziami w tym procesie jest siła mediów i brutalnej propagandy. – Jeśli popatrzeć na mapę polityczną Europy, to Polska jest ewenementem, jeśli chodzi o to, że nie ma u nas antyeuropejskiej partii o dużym poparciu społecznym.

Brexit

– Brytyjczycy zagrali w dość ryzykowną grę polityczną, którą po prostu przegrali. Rzeczywiście dzisiaj poziom chaosu w tej procedurze wewnętrznej w Wielkiej Brytanii, podziałów, które się na tym tle wytworzyły, jest dla nas wszystkich zaskakujący – ocenił. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest tak, iż przywódcy europejscy są tu czyści i zrobili wszystko, by do takiego chaosu nie doprowadzić. Zdaniem ministra, obecne zamieszanie obciąża także liderów UE – Szefa Komisji Europejskiej, Szefa Rady Europejskiej, wszystkich tych, którzy mają w ręku karty, którymi można zagrać, tak aby „móc podejść do tej sytuacji bardziej twórczo, a nie upierać się i powodować dziś tylko rosnące napięcie”.

Zdaniem Szefa Gabinetu Prezydenta, elity brukselskie uznały, że muszą tak ciężko doświadczyć Brytyjczyków przy brexicie, żeby nikomu innemu taki pomysł nie przyszedł do głowy.

Podkreślił, że współczuje przyszłym, wyłonionych w zbliżających się wyborach, władzom UE, jeśli będą musieli zacząć swoje urzędowanie od sprzątania po poprzednikach, którzy zostawili wszystko w kompletnym bałaganie i chaosie.

Szczyt USA – Korea Północna

Minister jest zdania, że sam fakt, że prezydent Trump przełamał pewne tabu rozmowy z Koreą Północną, spowodowało, że w ogóle przez ten ostatni czas utrzymaliśmy pokój, przynajmniej stabilizację w tamtym rejonie świata. – Najgorszym scenariuszem byłoby, gdyby się okazało, że Korea Północna jest zupełnie wyłączona ze świata zewnętrznego i tym samym może robić cokolwiek, bo nikt nie ma już na nią wpływu – podkreślił.

Ocenił, że nikt nie oczekuje cudu po dwukrotnym spotkaniu – po tylu latach – między tymi dwoma państwami, natomiast ważne jest, że ten proces się toczy.

Mierzeja Wiślana

– Komisja Europejska nie protestuje w sprawie skutków ekologicznych takiej budowy, jak Nord Stream 1 albo Nord Stream2, które betonują dno Morza Bałtyckiego – zauważył minister. Podkreślił, że w sensie ekologicznym jest to katastrofa dla Bałtyku, a mimo wszystko zapanowało milczenie wobec faktu, że morze jest przedzierane przez gigantyczną budowę.

Pytany komu więc przeszkadza przekop Mierzei Wiślanej, odparł, że prawdopodobnie tym, którzy budują Nord Stream1 i Nord Stream2.

Krzysztof Szczerski jest zdania, że przekop jest potrzebny. Podkreśla jednocześnie, że jest to nasze suwerenne terytorium, gdzie mamy prawo gospodarować, tak aby rozwijać terytorialnie całą Polskę, a to dla tamtego regionu jest bardzo ważne.

O doświadczeniach pisarskich i karierze akademickiej

Szef Gabinetu Prezydenta RP opowiedział również o swoich pisarskich doświadczeniach i karierze akademickiej. Red. Maria Stepan przypomniała jedną z publikacji ministra „Oswobodzenie barografów”, za którą otrzymał stypendium artystyczne miasta Krakowa.

– To była moja pierwsza książka i był taki moment, że uważano, iż zapowiadam się jako literat. Dostałem dobre recenzję od wybitnych pisarzy. Potem jeszcze coś tam się ukazało, ale ostatecznie pochłonęła mnie polityka i życie publiczne – mówił.

Prowadząca zapytała również o przyznaną Krzysztofowi Szczerskiemu nagrodę Uniwersytetu Jagiellońskiego „Pro Arte Docendi”. – To dla mnie szczególnie cenna nagroda, ponieważ była wspólnym wyróżnieniem od studentów i profesorów dla kogoś, kto najlepiej naucza. Bardzo lubię studentów i nauczanie, dzielenie się tym, co wiem z tymi, którzy pochłaniają tę wiedzę.

Minister pytany o to, co myśli, patrząc na zdjęcia z pierwszych lat swojej kariery politycznej, przyznał, że nie musi się wstydzić żadnych ze słów, które kiedyś wypowiedział publicznie.

Na podst. www.prezydent.pl